Wimbledon: Rafael Nadal pokonał Donalda Younga w wieczornym meczu mańkutów, awans Karena Chaczanowa

PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA
PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA

Rafael Nadal w trzech setach pokonał Donalda Younga w II rundzie rozgrywanego na trawie wielkoszlemowego Wimbledonu 2017. Kolejnym rywalem Hiszpana będzie Karen Chaczanow, który w środę wygrał z Thiago Monteiro.

W ostatnim środowym pojedynku na korcie centralnym zmierzyli się Rafael Nadal i Donald Young. To był mecz tenisistów, których choć łączy fakt, że grają lewą ręką, niemal wszystko inne dzieli. Amerykanin w czasach juniorskich został okrzyknięty wielką nadzieją. Zapewniono mu wszystko, został otoczony opieką federacji oraz podpisał lukratywne kontrakty sponsorskie. Jedyne, co miał robić, to wygrywać turnieje wielkoszlemowe. I to najlepiej seryjnie. Pokładanych nadziei nie spełnił do dziś. Nie tylko nie zdobył wielkoszlemowego tytułu, ale nigdy nie dotarł choćby do ćwierćfinału zmagań tej rangi.

Po drugiej stronie siatki stanął Nadal, jeden z najwybitniejszych tenisistów w dziejach, 15-krotny mistrz Wielkiego Szlema, w tym dwukrotny Wimbledonu. Hiszpan, który - jak często wspomina w wywiadach - do wszystkiego doszedł katorżniczą pracą, chęcią samodoskonalenia i pokorą. Czyli tym, czego zabrakło Youngowi.

Mecz miał zdecydowanego faworyta w osobie Nadala. I wprawdzie zakończył się zgodnie z przewidywaniami, to oglądający z pewnością nie mogli narzekać na nudę. Obaj tenisiści zaprezentowali wiele fantastycznych akcji. Ostatecznie Hiszpan zwyciężył 6:4, 6:2, 7:5, choć w trzecim secie musiał się wznieść na wyżyny umiejętności.

Pojedynek trwał dwie godziny i 11 minut. W tym czasie Nadal zaserwował cztery asy, posłał 38 zagrań kończących, popełnił 16 niewymuszonych błędów, jeden raz został przełamany, wykorzystał pięć z dziewięciu break pointów i łącznie zdobył 107 punktów, o 25 więcej od rywala. Youngowi z kolei zapisano osiem asów, 31 uderzeń wygrywających i 22 pomyłki własne.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc: Kibice są wspaniali. To dla nas wiele znaczy

- Doszedłem do III rundy bez przegranego seta, co mnie bardzo cieszy - mówił Nadal, dla którego to dziewiąty z rzędu wygrany mecz bez straty partii. - Rozegrałem solidny mecz. Może trochę słabo serwowałem, zwłaszcza w trzecim secie, w którym pozwoliłem mu odrobić stratę przełamania. Ale wygrałem kolejny mecz i jestem zadowolony, bo Wimbledon to wyjątkowy turniej, a w ostatnich latach nie wiodło mi się tu dobrze - dodał.

Kolejnym rywalem rozstawionego z numerem czwartym Hiszpana będzie oznaczony "30" Karen Chaczanow. 21-letni Rosjanin w środę wygrał 3:6, 7:6(5), 7:6(3), 7:5 z Tiago Monteiro. Dla utalentowanego tenisisty z Moskwy to pierwszy w karierze awans do III rundy Wimbledonu.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 12,180 mln funtów
środa, 5 lipca

II runda gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 4) - Donald Young (USA) 6:4, 6:2, 7:5
Karen Chaczanow (Rosja, 30) - Thiago Monteiro (Brazylia) 3:6, 7:6(5), 7:6(3), 7:5

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (17)
avatar
Kamileki
6.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rafa kontynuuję swoją wielką grę. Ma wspaniałą formę. Gra bardzo agresywny tenis, taki który jest konieczny do zwycięstw, a szczególnie na trawie. Z Youngiem regularnie serwował z prędkością po Czytaj całość
avatar
Frey093
6.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nadal tak dobrze sobie radzi, że u buków jest już na drugim miejscu za Fedem do końcowego triumfu. 
avatar
RaFanka
6.07.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
No, ten serwis to mnie najbardziej denerwował! Ale cóż, może taki dzień! Jak Rafa gra z leworęcznym to widać jaką ma przewagę w przypadku gry z "tradycyjnymi" ;-) zawodnikami. Nie mógł wczoraj Czytaj całość