Wimbledon: Roger Federer pokonał Mischę Zvereva w starciu mistrzów ofensywy, Dominic Thiem z "życiówką" w Londynie

We współczesnym tenisie takie mecze nie zdarzają się często. W ostatnim sobotnim pojedynku III rundy Wimbledonu naprzeciw siebie stanęli dwaj mistrzowie gry ofensywnej - Roger Federer i prezentujący ultraagresywny styl przypominający dawnych wimbledońskich mistrzów, Mischa Zverev. Pojedynek zapowiadał się interesująco i taki był. A zakończył się zgodnie z przewidywaniami. Szwajcar wygrał w trzech setach i podwyższył bilans bezpośrednich konfrontacji z Niemcem na 5-0.

Wimbledon: Novak Djoković zatrzymał Ernestsa Gulbisa, solidny Alexander Zverev pierwszy raz w drugim tygodniu

Im dłużej trwał mecz, tym przewaga Federera była większa. Zverev najbliżej sukcesu był w pierwszym secie, w którym odrobił stratę podania, a później miał szansę na wyjście na prowadzenie z przełamaniem. By wygrać wygrać inauguracyjną odsłonę, Szwajcar potrzebował tie breaka. Dodatkową rozgrywkę wygrał 7-3.

Dwie kolejne partie miały bardzo podobny przebieg. Federer w początkowej fazie przełamywał przeciwnika i tę przewagę utrzymywał do końca. I druga, i trzecia odsłona zakończyła się takim samym rezultatem - 6:4 dla 35-latka z Bazylei.

- Jestem zadowolony ze swojej gry. Uważam, że dla kibiców był to bardzo fajny mecz. Było dużo akcji przy siatce, lobów i minięć. Miło było rozegrać takie spotkanie - mówił Federer, który w ciągu 109 minut gry zaserwował siedem asów, posłał aż 61 zagrań kończących, popełnił zaledwie siedem niewymuszonych błędów, jeden raz został przełamany i wykorzystał trzy z sześciu break pointów.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Tańczący Leo Messi i Katarzyna Kiedrzynek na plaży (WIDEO)

Tym samym Szwajcar awansował do IV rundy 15. raz w 16. starcie w The Championships. - Cieszę się, że meczach pierwszych rund zachowałem wiele energii. Jestem w drugim tygodniu a to zawsze zupełnie inny etap turnieju. Teraz przede mną dzień przerwy i mam nadzieję, że wrócę mocniejszy - skomentował.

W 1/8 finału Federer, siedmiokrotny mistrz Wimbledonu, zagra z Grigorem Dimitrowem, z którym ma bilans 5-0, ale nigdy nie rywalizował z Bułgarem na korcie trawiastym. - On robi postępy i rozwija się jako tenisista. Znamy się, graliśmy ze sobą wiele razy. Szykuję się na ekscytujący mecz - dodał Helwet.

Niemal w tym samym momencie co Federer awans do IV rundy wywalczył Dominic Thiem. Rozstawiony z numerem ósmym Austriak pokonał 7:5, 6:4, 6:2 Jareda Donaldsona, serwując cztery asy oraz wykorzystując pięć z dziewięciu piłek na przełamanie, i pierwszy raz w karierze zameldował się w najlepszej "16" Wimbledonu.

- Mam coraz więcej doświadczenia w grze na trawie i to procentuje. To dla mnie niesamowity moment - powiedział Thiem, który o ćwierćfinał powalczy z finalistą The Championships z 2010 roku, Tomasem Berdychem. Z Czechem mierzył się dotychczas jeden raz - w US Open 2014 przegrał w trzech setach.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 12,180 mln funtów
sobota, 8 lipca

III runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Mischa Zverev (Niemcy, 27) 7:6(3), 6:4, 6:4
Dominic Thiem (Austria, 8) - Jared Donaldson (USA) 7:5, 6:4, 6:2

Program i wyniki turnieju mężczyzn