Wiera Zwonariowa wygrała 12 turniejów WTA w singlu i pod koniec sezonu 2010 wspięła się na najwyższe w karierze drugie miejsce. Jej przygodę z tenisem zniszczyła poważna kontuzja prawego barku, dlatego po igrzyskach olimpijskich w Londynie skupiła się na studiowaniu międzynarodowych relacji ekonomicznych na Akademii Dyplomatycznej Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej w Moskwie. Kierunek ten ukończyła ostatecznie w czerwcu 2013 roku.
Zwonariowa sporadycznie startowała w turniejach głównego cyklu. W sezonie 2015 zawitała do Katowic i po tym występie znów zrobiła sobie przerwę od tenisa. Od tego czasu była wiceliderka rankingu WTA wyszła za mąż i została szczęśliwą matką. W ostatnich miesiącach pracowała dla rosyjskiego Eurosportu jako komentatorka.
Na przełomie marca i kwietnia 32-letnia tenisistka zaliczyła nieudany powrót w Stambule, gdzie skreczowała w meczu I rundy. Pierwsze punkty zdobyła parę tygodni temu w Ferganie, lecz nie wystarczyło jej to do powrotu do światowej klasyfikacji.
W zeszłym tygodniu urodzona w Moskwie zawodniczka wzięła udział w turnieju ITF o puli nagród 15 tys. dolarów na kortach twardych w Szarm el-Szejk. W niedzielnym finale pokonała Słowaczkę Terezę Mihalikovą 1:6, 7:6(4), 7:5, dzięki czemu zdobyła 12 punktów do rankingu WTA. Dla Zwoniarowej to pierwsze mistrzostwo od lipca 2011 roku, kiedy była najlepsza w imprezie głównego cyklu rangi WTA International rozgrywanej w Baku.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Tańczący Leo Messi i Katarzyna Kiedrzynek na plaży (WIDEO)