ATP Waszyngton: fatalny dzień Francuzów. Milos Raonić i Alexander Zverev w III rundzie

PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG
PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG

Broniący tytułu Gael Monfils i jego rodak Lucas Pouille już w II rundzie zakończyli występ w turnieju ATP World Tour 500 na kortach twardych w Waszyngtonie. Pierwsze pojedynki wygrali w środę Milos Raonić i Alexander Zverev.

Oznaczony "szóstką" Gael Monfils spotkał się z notowanym na 200. miejscu w rankingu ATP Yukim Bhambrim, który ostatni raz wygrał dwa mecze w głównej drabince turnieju ATP World Tour w 2014 roku w Madrasie. Francuz dał się zaskoczyć hinduskiemu kwalifikantowi i przegrał po trzysetowym boju 3:6, 6:4, 5:7.

Rozstawiony z siódmym numerem Lucas Pouille także zaliczył nieudane wejście na amerykańskie korty twarde. Francuza odprawił w środę Tommy Paul, który znacznie przybliżył się do otrzymania dzikiej karty do US Open. Zdolny Amerykanin zwyciężył 7:6(6), 6:3 i cieszył się z premierowej wygranej nad tenisistą z Top 20. W czwartek poprzeczka pójdzie nieco wyżej, gdyż na jego drodze stanie doświadczony Gilles Muller.

Trzecim Francuzem, który przegrał środowe spotkanie, był Nicolas Mahut. Jego pogromcą okazał się mistrz z 2014 roku, Milos Raonić. Kanadyjczyk wygrał premierową odsłonę po tie breaku, zaś w drugim secie nie wykorzystał przewagi przełamania. Mahut zmarnował jednak szansę na wyrównanie stanu rywalizacji i drugi tie break również padł łupem finalisty Wimbledonu 2016. Raonić spotka się w czwartek z Marcosem Baghdatisem.

Chwile grozy przeżył w środę na korcie Alexander Zverev. Jordan Thompson wie, jak grać z najlepszymi, wszak na kortach Queen's Clubu zwyciężył samego Andy'ego Murraya. Australijczyk wygrał partię otwarcia meczu z Niemcem, ale tenisista naszych zachodnich sąsiadów utrzymał nerwy na wodzy. Zverev, który od paru tygodni współpracuje z Juanem Carlosem Ferrero, wygrał 4:6, 6:3, 7:6(5). O ćwierćfinał imprezy Citi Open powalczy z Tennysem Sandgrenem, który awans do III rundy zawdzięcza kontuzji barku Nicka Kyrgiosa.

ZOBACZ WIDEO Michał Haratyk: Jeśli to szczyt formy, przyszedł w dobrym momencie (WIDEO)

Problemy na inaugurację miał również Grigor Dimitrow, który męczył się Kyle'em Edmundem. Rozstawiony z czwartym numerem Bułgar, nagrodzony przez organizatorów dziką kartą, zwyciężył Brytyjczyka 7:5, 4:6, 6:3 i w czwartek czeka go pojedynek z Daniłem Miedwiediewem. Przeciwnika w III rundzie poznał także debiutujący w Waszyngtonie Dominic Thiem. Oznaczony "jedynką" Austriak skrzyżuje rakiety z dobrze czującym się na kortach twardych Kevinem Andersonem.

Citi Open, Waszyngton (USA)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,750 mln dolarów
środa, 2 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Milos Raonić (Kanada, 3/WC) - Nicolas Mahut (Francja) 7:6(2), 7:6(8)
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 4/WC) - Kyle Edmund (Wielka Brytania) 7:5, 4:6, 6:3
Alexander Zverev (Niemcy, 5) - Jordan Thompson (Australia) 4:6, 6:3, 7:6(5)
Gilles Muller (Luksemburg, 11) - Dmitrij Tursunow (Rosja) 6:1, 6:2
Kevin Anderson (RPA, 15) - Malek Jaziri (Tunezja) 6:4, 6:1
Yuki Bhambri (Indie, Q) - Gael Monfils (Francja, 6) 6:3, 4:6, 7:5
Tommy Paul (USA, WC) - Lucas Pouille (Francja, 7) 7:6(6), 6:3
Tennys Sandgren (USA) - Nick Kyrgios (Australia, 10) 6:3, 3:0 i krecz
Danił Miedwiediew (Rosja) - Steve Johnson (USA, 14) 3:6, 6:4, 7:6(1)
Marcos Baghdatis (Cypr) - Ryan Harrison (USA, 16) 6:4, 6:1
Jared Donaldson (USA) - Marc Polmans (Australia, LL) 6:2, 6:3

Komentarze (0)