- Jestem bardzo szczęśliwa, że wygrałam kolejny pojedynek w dwóch setach. Nie spodziewałam się tak szybkiego meczu. Dzięki temu będę bardziej wypoczęta na czwartkowe spotkanie - powiedziała Agnieszka Radwańska.
W środę krakowianka po raz pierwszy w karierze zmierzyła się z Timeą Babos. Dla Węgierki było to nieprzyjemne spotkanie, bowiem spora liczba błędów własnych kosztowała ją wiele punktów i straconych serwisów. Ostatecznie Polka zwyciężyła 6:0, 6:1.
Teraz poprzeczka dla "Isi" pójdzie dużo wyżej, ponieważ w czwartek czeka ją pojedynek z najlepszą przyjaciółką z touru, Karoliną Woźniacką. - Gramy razem już chyba od 20 lat, więc wiemy o sobie wszystko. Pojedynek z Karoliną zawsze jest wielkim wyzwaniem. Ona zmusza mnie do dawania z siebie 100 proc., dlatego spodziewam się długiego meczu i sporo biegania - zakończyła nasza reprezentantka.
Radwańska i Woźniacka zmierzą się ze sobą po raz 17. na zawodowych kortach. Dotychczas 10-krotnie wygrywała Dunka, a sześciokrotnie Polka. W tym roku obie spotkały się w katarskiej Dosze, gdzie Woźniacka wygrała 7:5, 6:3.
ZOBACZ WIDEO Malwina Kopron: Z sezonu na sezon będę dokładać kolejne metry (WIDEO)