Nie jest żadną tajemnicą, że relacje Marii Szarapowej z Sereną Williams nie należą do przyjaznych. Obie zawodniczki nie raz nie szczędziły sobie złośliwych komentarzy, dotyczących także ich życia prywatnego.
Jak jednak zaczął się konflikt obu gwiazd tenisa? Odpowiedź można znaleźć w najnowszej autobiografii Rosjanki "Unstoppable: My Life So Far" (Niepowstrzymana: Moje dotychczasowe życie - tłum. red).
Choć książka trafi do księgarń 12 września, w sieci pojawiły się już jej fragmenty. Jeden z nich dotyczy drugiego spotkania Szarapowej i Williams na korcie. W 2004 roku obie zawodniczki rywalizowały w finale Wimbledonu, a mecz zakończył się niespodziewanym triumfem tej pierwszej.
"Po meczu w szatni słyszałam tylko jej płacz i krzyki. Choć szybko wyszłam, ona zauważyła, że to widziałam. Potem miała powiedzieć swojej przyjaciółce, że już nigdy nie przegra z tą "małą suką". Myślę, że właśnie wtedy zaczęła mnie nienawidzić" - zdradziła Szarapowa.
Według niej Amerykanka do dziś nie może jej wybaczyć, że potrafiła ją wtedy pokonać i następnie widziała jej łzy. "To chyba dlatego potem udało się mi się z nią wygrać tylko jeden raz" - oceniła.
Williams i Szarapowa rozegrały 19 spotkań i aż 17 kończyło się zwycięstwami tej pierwszej.
ZOBACZ WIDEO Piotr Lisek o skokach na tyczkach Bubki: Zapamiętam ten dzień
Szarapowej w sprzedaży to pomoże ???
Ja na książkę złotówki ! nie wyłoże.Taki piękny sport a jacy szmatlawi zawodnicy dla kasy napiszą najgorsze ochydztwo potem się dziwią że ich wszedzie krytykuja no ale jak sie nie szanują Czytaj całość
...Biografii Radwańskiej zarzucono wiele, ale Polka nie próbowała wylansować się na poniżeniu rywalki, która N Czytaj całość