ATP Winston-Salem: trzy gemy Marcina Matkowskiego i Maksa Mirnego w I rundzie debla

PAP/EPA / Łukasz Trzeszczkowski / Marcin Matkowski
PAP/EPA / Łukasz Trzeszczkowski / Marcin Matkowski

Marcin Matkowski i Maks Mirny odpadli w I rundzie debla rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour 250 w Winston-Salem. Polak i partnerujący mu Białorusin w dwóch setach przegrali z Andresem Moltenim i Adilem Shamasdinem.

Pierwotnie Marcin Matkowski i Maks Mirny mieli się zmierzyć się z najwyżej rozstawionymi Juanem Sebastianem Cabalem i Robertem Farahem. Kolumbijczycy wycofali się jednak z udziału w turnieju ATP w Winston-Salem i polsko-białoruski duet zagrał z parą z tzw. listy rezerwowych - Andresem Moltenim z Argentyny i Kanadyjczykiem Adilem Shamasdinem.

O ile Matkowski i Mirny nie byliby faworytami pojedynku z Cabalem i Farahem, o tyle do spotkania z Moltenim i Shamasdin przystąpili "na papierze" jako kandydaci do zwycięstwa. Tymczasem ponieśli gładką porażkę 3:6, 0:6.

Mecz trwał 52 minuty. W tym czasie Polak i Białorusin posłali jednego asa, popełnili siedem podwójnych błędów serwisowych, sześciokrotnie zostali przełamani, wykorzystali jednego z pięciu break pointów i łącznie zdobyli 29 punktów, aż o 26 mniej od rywali.

Za występ w Winston-Salem Open warszawianin i jego partner nie otrzymają ani jednego punktu do rankingu, za to zainkasują 3,5 tys. dolarów do podziału.

Molteni i Shamasdin natomiast w ćwierćfinale zmierzą się z Julio Peraltą i Horacio Zeballosem. Chilijsko-argentyński debel w I rundzie wygrał 7:6(3), 6:3 z posiadaczami dzikiej karty, duetem Shkander Mansouri i Christian Seraphim.

Winston-Salem Open, Winston-Salem (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 748,9 tys. dolarów
wtorek, 22 sierpnia

I runda gry podwójnej:

Andres Molteni (Argentyna, Alt) / Adil Shamasdin (Kanada, Alt) - Marcin Matkowski (Polska) / Maks Mirny (Białoruś) 6:3, 6:0

ZOBACZ WIDEO Kontrowersje w meczu Realu. Ramos wyleciał z boiska [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (1)
avatar
Sylwia.
23.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trochę wstyd b tacy debliści jak Marcin i Maks dostawali tak po tyłku od mało znanych szerszej publiczności pary Molteni/Shamasdin