Tim Henman, półfinalista trzech różnych turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej oraz srebrny medalista igrzysk olimpijskich w Atlancie w grze podwójnej, jest pod wrażeniem tegorocznej dyspozycji Rafaela Nadala. Przypomnijmy, że Hiszpan w poniedziałek powrócił po trzech latach na pozycję lidera.
- Nie sądziłem, że Nadal jeszcze kiedyś wróci na pierwsze miejsce w rankingu ATP, jednak nigdy nie spisuję tych największych postaci dyscypliny na straty - powiedział Henman. - Nadal ma tylko 31 lat. W tym roku gra niesamowicie. Ranking nie kłamie. On jest po prostu fenomenalny. W pełni na to zasłużył i jest świetnym ambasadorem tego sportu.
Nadal dotychczas dwukrotnie zwyciężył w US Open. W 2010 i 2013 roku pokonał w finale Novaka Djokovicia. Henman uważa, że to właśnie w Nowym Jorku Hiszpan ma największe kłopoty, aby pokazać pełnię swoich możliwości.
- Nadal już wcześniej zwyciężał w Nowym Jorku. Wydaje mi się, że na tych kortach ma najwięcej problemów. Piłka zwykle jest nieco szybsza i trudniejsza do skontrolowania przez osobę, która nadaje jej tyle rotacji. Obecnie Rafa gra jednak wystarczająco dobrze, jest pewny siebie i ma potrzebną wiedzę. Obok Federera jest jednym z głównych faworytów do zwycięstwa.
Jakie szanse Henman daje Federerowi? - Rozegranie siedmiu meczów w formule best-of-five może stanowić wyzwanie dla jego ciała. W Melbourne jednak całkiem dobrze sobie z tym poradził. Oni obaj są po prostu niesamowici - dodał.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: piękna Serbka skończyła z tenisem. Kibice o niej nie zapominają
Zamieszczacie zupelnie mialkie artykuly, polegajace na cytowaniu, co kto powiedzial, a wlasciwie co kto... nie powiedzial nic nowego. A tymczasem tocza sie interesujace k Czytaj całość