WTA Tokio: Magda Linette obroniła meczbola i wygrała dramatyczny pojedynek z Darią Gawriłową

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON

Magda Linette awansowała do II rundy rozgrywanego na kortach twardych turnieju WTA Premier w Tokio. We wtorek Polka w trzech setach pokonała Australijkę Darię Gawriłową.

Aby dostać się do głównej drabinki turnieju WTA w Tokio, Magda Linette musiała przejść przez eliminacje. W I rundzie poznanianka trafiła na reprezentującą barwy Australii Darię Gawriłową, która okazała się być dla niej bardzo wymagającą rywalką. Po meczu pełnym zwrotów sytuacji Polka wygrała w trzech setach.

Początek wtorkowego meczu jednak nie zapowiadała sukcesu. Polka szybko straciła podanie, a przy stanie 1:4 poprosiła o interwencję medyczną z powodu kontuzji mięśni brzucha. Następnie ponownie została przełamana i przegrała pierwszego seta 2:6.

Gawriłowa dominowała. Ale to tenisistka, która dobre momenty przeplata zdecydowanie słabszymi. I druga partia to potwierdziła. Ta część spotkania była rozgrywana pod dyktando Linette. Polka zaczęła grać zdecydowanie agresywniej, lepiej serwowała i rozbiła przeciwniczkę, wygrywając bez straty gema.

Linette mogła poszła pójść za ciosem, na początku trzeciej partii miała piłkę na przełamanie, lecz jej nie wykorzystała. To się zemściło, ponieważ po chwili sama oddała serwis i przegrywała już 0:3. Znów musiała odrabiać straty. I ponownie uczyniła to skutecznie. W siódmym gemie wywalczyła break pointa, przy którym pomogła jej rywalka, myląc się z bekhendu.

Końcówka meczu była bardzo nerwowa. W dziesiątym gemie Gawriłowa wywalczyła meczbola, przy którym jednak nie wytrzymała napięcia i trafiła bekhendem w siatkę. Linette utrzymała podanie, wyrównała na 5:5, a ostatecznie o losach spotkania musiał decydować tie break.

Rozstrzygająca rozgrywka układa się po myśli naszej reprezentantki. Po podwójnym błędzie Gawriłowej tenisistka z Poznania objęła prowadzenie 3-1, a po kilku chwilach podwyższyła prowadzenie 5-2. Australijka próbowała walczyć, lecz nie była w stanie odrobić strat i dodatkowo popełniała niewymuszone błędy.

Po świetnym forhendowym drajwie Linette wyszła na 6-2, co dało jej cztery piłki meczowe. Pierwszej wprawdzie nie wykorzystała, posyłając return w aut, lecz przy drugiej popisała się zagraniem wygrywającym z forhendu i po 140 minutach gry mogła się cieszyć z wartościowego zwycięstwa.

Pokonanie aktualnie 21. w rankingu WTA Gawriłowej to dla Linette największe zwycięstwo w karierze.

Tym samym Polka jest o krok od powtórzenia ubiegłorocznego sukcesu, kiedy to awansowała do ćwierćfinału Toray Pan Pacific Open. O tę fazę turnieju powalczy w środę z rozstawioną z numerem drugim Karoliną Pliskovą. Z Czeszką w głównym cyklu grała dotychczas dwukrotnie (w 2015 roku w Tiencinie i przed miesiącem w US Open) i oba mecze przegrała w stosunku 2:6, 1:6.

Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
wtorek, 19 września

I runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska, Q) - Daria Gawriłowa (Australia) 2:6, 6:0, 7:6(3)

ZOBACZ WIDEO KSW: Parke uderzył Gamrota podczas spotkania z kibicami!

Komentarze (538)
avatar
ex Buszek
22.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stary skład, Glamourek, Margitka i Tomutek :) 
Seb Glamour
22.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dobranoc wszystkim......i grzecznie mi tutaj!;) 
avatar
Ɱɑɍզɨṫ
22.09.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dobranoc wszystkim :) 
avatar
RaFanka
22.09.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wybiła północ. Uciekam, bo już widzę, że dynia i myszy... (nie od razu, że białe!!!)
Dobranoc Państwu kurturalnemu!!!
Miło mi tu dziś się klikało!
A jutro rusza WIELKI niekomercyjny turniej, t
Czytaj całość
avatar
ex Buszek
21.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oglądam powtórkę Cebuli z Siniakową i stwierdzam komisyjnie, że Cebula jest na haju