W I rundzie Katowice Open 2015 Wiera Zwonariowa pokonała Karin Knapp, a następnie przegrała z Klarą Koukalovą. Na kolejny występ w głównym cyklu Rosjanka czekała do września 2017 roku. W Taszkencie przeszła kwalifikacje, a w poniedziałek była wiceliderka rankingu wyeliminowała rozstawioną z numerem czwartym Irinę-Camelię Begu (WTA 54).
Przy stanie 2:2 w III secie Rosjanka oddała podanie, ale zdobyła cztery z pięciu kolejnych gemów. W trwającym dwie godziny i 25 minut spotkaniu 33-latka z Moskwy wykorzystała cztery z 19 break pointów i zgarnęła o dwa punkty więcej od Begu (100-98).
W 2016 roku Zwonariowa wyszła za mąż i urodziła pierwsze dziecko. Na korty wróciła pod koniec marca w turnieju ITF w Stambule (pula nagród 15 tys. dolarów). Skreczowała w meczu z Katie Boulter, która później zdobyła tytuł. We wrześniu Rosjanka osiągnęła finał challengera WTA w Dalian. Aktualnie klasyfikowana jest na 308. miejscu w rankingu.
Zwonariowa w swojej karierze zdobyła 12 singlowych tytułów w głównym cyklu, ostatnie w 2011 roku w Dosze i Baku. Rosjanka osiągnęła trzy duże finały, Mistrzostw WTA 2008 oraz Wimbledonu i US Open 2010. Największy triumf święciła w 2009 roku w Indian Wells.
ZOBACZ WIDEO Mariusz Fyrstenberg: Mogłem tylko o tym pomarzyć
W II rundzie turnieju w Taszkencie Zwonariowa zmierzy się z Pauline Parmentier (WTA 100), która pokonała 6:2, 6:4 Risę Ozaki (WTA 91). W ciągu 89 minut Francuzka zdobyła 18 z 22 punktów przy drugim podaniu rywalki i wykorzystała siedem z 14 break pointów.
Marketa Vondrousova (WTA 63) w 47 minut rozbiła 6:1, 6:1 Misę Eguchi (WTA 488). Rosjanka zgarnęła 28 z 34 punktów przy swoim podaniu i zamieniła na przełamanie pięć z sześciu okazji. Łatwo w II rundzie zameldowała się również Kateryna Kozłowa (WTA 71), która wygrała 6:1, 6:0 z Akgul Amanmuradową (WTA 349). W ciągu 41 minut Ukrainka zdobyła 49 z 69 rozegranych piłek.
Jekaterina Aleksandrowa (WTA 69) pokonała 7:6(2), 6:2 Lizette Cabrerę (WTA 136). Rosjanka popełniła dziewięć podwójnych błędów, ale też wykorzystała pięć z 12 break pointów. Kateryna Bondarenko (WTA 133) wygrała 6:3, 6:2 z Anną Blinkową (WTA 131). Ukrainka wróciła z 1:3 w I i z 0:2 w II secie.
Denisa Allertova (WTA 90) zwyciężyła 6:2, 3:6, 6:3 z Janą Fett (WTA 101). W trwającym 96 minut meczu było 10 przełamań, z czego sześć dla Czeszki. Stefanie Vögele (WTA 196) pokonała 6:1, 6:3 Sabinę Szaripową (WTA 173). Szwajcarka zdobyła 23 z 26 punktów przy swoim pierwszym podaniu i obroniła cztery z pięciu break pointów. Reprezentantka Uzbekistanu popełniła siedem podwójnych błędów.
Tashkent Open, Taszkent (Uzbekistan)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 25 września
I runda gry pojedynczej:
Marketa Vondrousova (Czechy, 5) - Misa Eguchi (Japonia) 6:1, 6:1
Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 8) - Lizette Cabrera (Australia, Q) 7:6(2), 6:2
Wiera Zwonariowa (Rosja, Q) - Irina-Camelia Begu (Rumunia, 4) 2:6, 6:2, 6:4
Pauline Parmentier (Francja) - Risa Ozaki (Japonia) 6:2, 6:4
Kateryna Kozłowa (Ukraina) - Akgul Amanmuradowa (Uzbekistan, WC) 6:1, 6:0
Kateryna Bondarenko (Ukraina) - Anna Blinkowa (Rosja) 6:3, 6:2
Denisa Allertova (Czechy) - Jana Fett (Chorwacja, Q) 6:2, 3:6, 6:3
Stefanie Vögele (Szwajcaria) - Sabina Szaripowa (Uzbekistan, WC) 6:1, 6:3
Szkoda że w deblu z Niginą też wtopiły.