- Byłam przygotowana na trudny mecz - przyznała Agnieszka Radwańska. - I taki był. Pojedynek był bardzo wyrównany. Kluczowe dla mnie było to, że dobrze grałam w najważniejszych momentach.
Pokonując we wtorek 7:5, 7:5 Shuai Zhang, Polka wygrała ósmy z rzędu mecz w Pekinie. Krakowianka to zeszłoroczna triumfatorka turnieju China Open.
- Wiedziałam, że kibice będą się zachowywać głośno i że będą przeciwko mnie. Atmosfera była wspaniała, mimo że mecz był rozgrywany dość późno - dodała.
W 1/8 finału Radwańska zmierzy się z utalentowaną Darią Kasatkiną. Będzie to pierwszy pojedynek tych tenisistek. 20-letnia Rosjanka w II rundzie pokonała 6:4, 7:5 Larę Arruabarrenę.
- Widziałam wiele jej meczów. To bardzo utalentowana młoda tenisistka. Cieszę się, że z nią zagram. Uwielbiam grać z rywalkami, z którymi jeszcze nie walczyłam. Po tylu latach w rozgrywkach to zawsze coś ekscytującego - skomentowała 28-latka z Krakowa.
Mecz Radwańskiej z Kasatkiną zostanie rozegrany w środę na korcie centralnym. Początek nie wcześniej niż o godz. 15:00 czasu polskiego.
ZOBACZ WIDEO Rajd Nadwiślański: Filip Nivette z przytupem sięgnął po tytuł
Trudno sie z tym nie zgodzic.Przeciez nie mogla powiedziec " Chodzilo mi wylacznie o to zeby zamienic Szue w bezwolne , wysuszone warzywo pozbawione Czytaj całość