WTA Pekin: Agnieszka Radwańska zagra z piątą rakietą Rosji o siódmy ćwierćfinał w imprezie

Łukasz Iwanek 04 Października 2017, 05:00

PAP/EPA / ROMAN PILIPEY / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

W poprzednich rundach Agnieszka Radwańska bez straty seta wyeliminowała Niemkę Carinę Witthöft i Chinkę Shuai Zhang. - Byłam przygotowana na trudny mecz. I taki był. Pojedynek był bardzo wyrównany. Kluczowe dla mnie było to, że dobrze grałam w najważniejszych momentach - powiedziała Polka po zwycięstwie 7:5, 7:5 nad Chinką. Dla krakowianki to ósme z rzędu wygrane spotkanie w China Open.

• Agnieszka Radwańska wyjawiła, co było kluczem do zwycięstwa ze Shuai Zhang

Rok 2014, pierwszy w zawodowej karierze, Kasatkina zakończyła na 370. miejscu, a w kolejnym sezonie znalazła się już na 72. pozycji. W latach 2014-2015 mistrzyni juniorskiego Rolanda Garrosa 2014 zdobyła siedem tytułów ITF. Trzy lata temu w Moskwie Rosjanka zanotowała debiut w głównym cyklu.

W 2015 roku w stolicy Rosji Kasatkina zanotowała półfinał, a w Bad Gastein doszła do ćwierćfinału. Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się w US Open. W Nowym Jorku w decydującej rundzie kwalifikacji przegrała z Jelizawietą Kuliczkową, ale weszła do głównej drabinki po wycofaniu się Marii Szarapowej. Kasatkina nie zmarnowała szansy na pokazanie swojego potencjału. Wyeliminowała Darię Gawriłowę i Anę Konjuh, by w III rundzie ulec Kristinie Mladenović.

W 2016 roku Kasatkina zanotowała III rundę Australian Open, Rolanda Garrosa i Wimbledonu. Doszła do półfinału w Petersburgu oraz do ćwierćfinałów w Indian Wells, Charleston, Montrealu, turnieju olimpijskim w Rio de Janeiro i w Moskwie. W sierpniu znalazła się na najwyższym w karierze 24. miejscu w rankingu.

W obecnym sezonie w Charleston Rosjanka zdobyła pierwszy singlowy tytuł w głównym cyklu. Odniosła dwa zwycięstwa nad Andżeliką Kerber, w Sydney i Dosze, gdy Niemka była odpowiednio liderką rankingu i drugą rakietą świata. W obu turniejach Kasatkina dotarła do ćwierćfinału. W US Open zanotowała najlepszy dotychczas start w wielkoszlemowej imprezie. W drodze do IV rundy wyeliminowała Jelenę Ostapenko, mistrzynię Rolanda Garrosa. Niedawno w Wuhan pokonała Simonę Halep, wiceliderkę rankingu.

Rosjanka chwilowo nie ma trenera, bo zakończyła współpracę z Vladimirem Platenik. Od turnieju w Moskwie jej szkoleniowcem będzie Philippe Dehaes. - Philippe pracował swego czasu ze Stevem Darcisem i Maryną Zaniewską. Nie zamierzam tracić czasu, ponieważ Moskwa to jeden z moich ulubionych turniejów. Gram w Kremlin Cup od najmłodszych lat i zależy mi na dobrym przygotowaniu do tych zawodów - wyznała Kasatkina.

Tenisistka z Togliatti na swoim koncie ma dziewięć zwycięstw nad tenisistkami z Top 20 rankingu. Pierwsze odniosła dwa lata temu nad Carlą Suarez (WTA 14) w Moskwie. W ubiegłym roku pokonała Venus Williams (WTA 7) w Auckland, Karolinę Pliskovą (WTA 20) w Rzymie, Samanthę Stosur (WTA 18) i Robertę Vinci (WTA 8) w Montrealu. W obecnym sezonie odniosła wspomniane dwa zwycięstwa nad Kerber oraz po jednym nad Halep i Ostapenko (WTA 12).

Dla Kasatkiny to drugi występ w China Open. W ubiegłym roku w II rundzie przegrała po trzysetowej batalii z Karoliną Pliskovą. Radwańska w imprezie tej wygrała już 28 meczów (bilans 28-7). W środę Polka powalczy o siódmy ćwierćfinał w Pekinie.

China Open, Pekin (Chiny)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 6,381 mln dolarów
środa, 4 października

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)