W sobotę Michał Przysiężny rozegrał i wygrał pierwszy mecz od odbywającego się na przełomie lutego i marca turnieju Wrocław Open. W niedzielę na jego drodze w II rundzie eliminacji stanął oznaczony "szóstką" Niemiec Kevin Krawietz.
Reprezentant naszych zachodnich sąsiadów błyskawicznie przełamał serwis Polaka i wygrał partię otwarcia 6:4. Niewiele brakowało, a historia powtórzyłaby się także w drugiej odsłonie, lecz tym razem "Ołówek" odrobił stratę. Kilkanaście minut później Krawietz zwieńczył jednak seta i cały pojedynek w tie breaku wynikiem 6:4, 7:6(4).
Przysiężny nie zagra zatem w głównej drabince challengera w Ortisei, którego wygrał w 2010 roku. Niełatwe zadanie czeka Jerzego Janowicza. Łodzianin narzekał w ostatnich tygodniach na uraz kolana, ale mimo tego kontynuuje walkę o rankingowe punkty. We Włoszech wylosował w I rundzie Andreasa Seppiego, który w latach 2013-2014 zwyciężył w całych zawodach. Ich pojedynek powinien odbyć się we wtorek.
W Ortisei wystąpi również nasz deblista, Tomasz Bednarek. Partnerem Polaka będzie Holender David Pel, a przeciwnikami w I rundzie rozstawieni z "trójką" Niemiec Kevin Krawietz i Francuz Albano Olivetti.
Sparkasse ATP Challenger Val Gardena Südtirol, Ortisei (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 64 tys. euro
niedziela, 8 października
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Kevin Krawietz (Niemcy, 6) - Michał Przysiężny (Polska) 6:4, 7:6(4)
ZOBACZ WIDEO Adam Warchoł ma dpiero 16 lat, a jest już wicemistrzem Polski i marzy o igrzyskach w Tokio
Szkoda gadać, to tak jakby ......... :(
Jerzu trzymaj się, oby kolano wytrzymało i obyś wygrał ten mecz :))
Z całego serducha Jerzowi życzę zdrowia i wygranych meczów Czytaj całość
Wierzę jednak, że zdrowie powróci i wszystko będzie dobrze :))