Magdalena Rybarikova o meczu z Szarapową: Czułam się jak w czasie rozgrywek Pucharu Federacji

PAP/EPA / WILL OLIVER / Na zdjęciu: Magdalena Rybarikova
PAP/EPA / WILL OLIVER / Na zdjęciu: Magdalena Rybarikova

Magdalena Rybarikova pokonała Marię Szarapową w dwóch setach i uciszyła bardzo głośną moskiewską publiczność. Słowaczka przyznała po meczu, że czuła się jak w czasie Pucharu Federacji.

Magdalena Rybarikova po raz pierwszy w karierze pokonała Marię Szarapową (ich jedyną wcześniejszą konfrontację, która miała miejsce w 2015 roku, wygrała w dwóch setach Rosjanka). Słowaczka zwyciężyła we wtorek 7:6(3), 6:4 i awansowała do II rundy zawodów w Moskwie. 29-latka zwróciła uwagę przede wszystkim na bardzo głośną tego dnia publiczność, która dopingowała swoją zawodniczkę.

- Trudno mi było się przystosować, ponieważ czułam się jak w czasie rozgrywek Pucharu Federacji - powiedziała Rybarikova. - Jest to jednak całkiem normalne. Maria jest wielką gwiazdą i prawdziwą mistrzynią. Cieszę się, że wyszłam zwycięsko z tego pojedynku. Dodało mi to pewności siebie. Zapamiętam tę wygraną.

- Realizowałam założenia taktyczne, co sprawiało jej kłopoty. Również serwis mi pomagał. Maria próbowała grać agresywnie, także, gdy podawałam. Dobrze serwowała, broniąc m.in. break pointów na początku spotkania. Musiałam odpłacać jej się ofensywnymi uderzeniami z returnu i dobrze je wykonywać. Starałam się mieszać grę. Ona tego nie lubi.

Czy Słowaczka widzi siebie w Top 10 rankingu WTA? - Wiele czynników wpływa na awans do Top 10. Trzeba być zdrowym i prezentować cały czas ten sam poziom. Mnie brakuje regularności. Nie potrafię utrzymać jej na dłużej. Ten sezon jest jednak dla mnie wspaniały. Znacznie podniosłam poziom swojego tenisa. Zobaczymy, co się wydarzy za rok. Moim głównym celem jest zdrowie. Odkąd gram, kilkukrotnie mi nie służyło.

Rybarikova zmierzy się w II rundzie z Alize Cornet  - Jest trudną rywalką, która gra zupełnie inaczej niż Maria. Świetnie się porusza po korcie i jest niezwykle waleczna. Zapowiada się trudne spotkanie. Na razie jednak o nim nie myślę. Chcę się cieszyć obecnym triumfem - dodała.

ZOBACZ WIDEO Fantastyczny gol Karola Linettego [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]

Źródło artykułu: