- Na ból w plecach narzekam już od Wimbledonu. Podczas mojego ostatniego meczu w Pekinie zdałem sobie sprawę, że stan mojego zdrowia nie poprawia się. Za radą specjalistów zdecydowałem się podjąć leczenie i wypocząć przez kilka tygodni, aby w pełni sił przystąpić do sezonu 2018 - oznajmił Tomas Berdych, który po występie w Pekinie zrezygnował ze startu w Szanghaju.
- Jest mi przykro, że nie wystąpię w Wiedniu i Paryżu. Uważam jednak, że teraz najważniejsze dla mnie jest to, aby być zdrowym i przygotowanym do styczniowych zawodów oraz Australian Open, który jest jednym z moich ulubionych turniejów - dodał reprezentant naszych południowych sąsiadów.
Tym samym Berdych dołączył do licznego grona czołowych tenisistów, którzy z powodu różnych urazów zdecydowali się wcześniej zakończyć tegoroczne zmagania. Już w sierpniu uczynili to Serb Novak Djoković i Szwajcar Stan Wawrinka, a następnie Japończyk Kei Nishikori. Problemy zdrowotne pozbawiły również szansy walki o wyższe cele Brytyjczyka Andy'ego Murraya i Kanadyjczyka Milosa Raonicia.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie wykluczam wypożyczenia z Napoli