Żaden tenisista w historii w jednym sezonie nie wygrał turniejów w Sankt Petersburgu i w Moskwie. W tym roku tego wyczynu może dokonać Damir Dzumhur. Bośniak we wrześniu triumfował w imprezie St. Petersburg Open, a w obecnym tygodniu dotarł już do półfinału VTB Kremlin Cup. W spotkaniu 1/4 finału rozstawiony z numerem szóstym Dzumhur pokonał 4:6, 6:2, 6:4 Andreasa Seppiego.
Tym samym w półfinale imprezy w stolicy Rosji dojdzie do bośniackiego starcia. Dzumhur (w czwartek sześć asów, cztery przełamania i 40 zagrań kończących) zmierzy się z rodakiem, Mirzą Basiciem, z którym dotychczas rywalizował tylko na poziomie ITF Futures (bilans 2-1).
Kwalifikant Basić w ćwierćfinale okazał się lepszy od ostatniego reprezentanta gospodarzy, Daniła Miedwiediewa. Bośniak zwyciężył 3:6, 6:4, 6:1, choć przegrywał już 3:6 i 2:4. - To dla mnie znakomity wynik. Dziękuję publiczności, która zachowywała się fair, choć grałem przeciw Rosjaninowi. Jestem zadowolony ze zwycięstwa i cieszę się, że w finale na pewno wystąpi Bośniak - powiedział 26-latek z Sarajewa, który w ciągu 101 minut gry zaserwował pięć asów, uzyskał cztery przełamania i posłał 28 uderzeń wygrywających.
Udany powrót do Moskwy notuje Adrian Mannarino. Rozstawiony z numerem trzecim Francuz, dla którego to pierwszy start w VTB Kremlin Cup od czterech lat, awansował do 1/2 finału. W ćwierćfinale po ponad dwugodzinnej batalii pokonał 6:7(6), 6:1, 6:2 Dudiego Selę.
O finał Francuz zagra z Ricardasem Berankisem. Litwin w dwóch partiach ograł Aleksandra Bublika, "szczęśliwego przegranego" z eliminacji. - Jestem zadowolony z poziomu swojej gry. Dobrze returnowałem, to bardzo m pomogło. Cieszę się z awansu, ale wiem, że teraz czeka mnie mecz z bardzo trudnym rywalem - mówił Berankis, dla którego to pierwszy od lutego ubiegłego roku półfinał na poziomie ATP World Tour.
VTB Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 745,9 tys. dolarów
piątek, 20 października
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Adrian Mannarino (Francja, 3) - Dudi Sela (Izrael) 6:7(6), 6:1, 6:2
Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, 6) - Andreas Seppi (Włochy) 4:6, 6:2, 6:4
Ricardas Berankis (Litwa) - Aleksander Bublik (Kazachstan, LL) 7:5, 6:1
Mirza Basić (Bośnia i Hercegowina, Q) - Danił Miedwiediew (Rosja) 3:6, 6:4, 6:1
ZOBACZ WIDEO: Piękny gest Marcina Lewandowskiego. Odda swoją gażę