Challenger Bratysława: Kamil Majchrzak przeszedł kwalifikacje. Wtorek w stolicy Słowacji będzie "polskim" dniem

PAP / Jakub Kaczmarczyk  / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Kamil Majchrzak przeszedł trzystopniowe kwalifikacje do głównej drabinki rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju rangi ATP Challenger Tour w słowackiej Bratysławie (pula nagród 106 tys. euro).

W poniedziałkowym finale eliminacji do głównej drabinki challengera w Bratysławie najwyżej rozstawiony Kamil Majchrzak (ATP 223) pokonał 6:3, 6:4 Ukraińca Danyło Kaleniczenkę, 552. w klasyfikacji singlistów.

Mecz trwał 59 minut. W tym czasie Majchrzak zaserwował dziewięć asów, ani razu nie został przełamany, wykorzystał dwa z pięciu break pointów i łącznie zdobył 64 punkty, o 14 więcej od rywala.

W głównej drabince Peugoet Slovak Open Polak trafił na posiadacza dzikiej karty Ołeksandra Niedowiesowa. Pochodzący z Ukrainy, ale reprezentujący Kazachstan 30-latek jest aktualnie 227. graczem rankingu. Najwyżej, 72., był w kwietniu 2014. W trwającej od 2005 roku zawodowej karierze nigdy nie wygrał turnieju rangi ATP World Tour, ma za to w dorobku trzy tytuły na szczeblu challengerowym, w tym jeden w Szczecinie.

Wtorek w Bratysławie będzie "polskim" dniem. Mecz Majchrzaka z Niedowiesowem rozpocznie się o godz. 11:00. Z kolei jako piąty pojedynek od 11:00 zaplanowano spotkanie innego reprezentanta naszego kraju, Jerzego Janowicza, którzy zmierzy się z broniącym tytułu, oznaczonym numerem siódmym Słowakiem Norbertem Gombosem.

Peugeot Slovak Open, Bratysława (Słowacja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 106 tys. euro
poniedziałek, 6 listopada

III runda eliminacji gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska, 1) - Danyło Kaleniczenko (Ukraina) 6:3, 6:4

ZOBACZ WIDEO: Cezary Kucharski zdradza, ile może zarobić na transferze Roberta Lewandowskiego

Komentarze (2)
MALtom
6.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ma chłopak talent. Po sukcesach juniorskich czas podbić czołówkę. Niejednego już pokonywał (Rublow, Halys, czy Buste). Teraz trzeba wskoczyć o level wyżej, czyli ustabilizować świetną grę. Z Ni Czytaj całość
avatar
masza
6.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świetnie się ogląda grę Kamila od 2 miesięcy. Mądra, urozmaicona gra, no i wrócił serwis i ofensywna gra. Zmiana trenera wspaniale wpłynęła na jego grę. Forma się stabilizuje, TOP 200 już o mał Czytaj całość