W grze otwierającej finał Pucharu Federacji doszło do starcia tenisistek, które w lutym i kwietniu nie doznały porażki w tych rozgrywkach. Alaksandra Sasnowicz odniosła cztery singlowe zwycięstwa, a Coco Vandeweghe wygrała cztery pojedynki w singlu i jeden w deblu. W sobotę w Mińsku dobrą passę podtrzymała Amerykanka, która pokonała Białorusinkę 6:4, 6:4.
Vandeweghe mecz rozpoczęła od mocnego uderzenia. Kilka dobrych returnów dało jej przełamanie na 1:0. Amerykanka świetnie serwowała i Sasnowicz nie miała ani jednej okazji na odrobienie straty. Reprezentantka USA mogła zdobyć wyraźniejszą przewagę, ale zmarnowała break pointa na 5:2. Wynik I seta na 6:4 ustaliła wygrywającym serwisem.
Również II partię Vandeweghe rozpoczęła od przełamania. Pierwszego break pointa Sasnowicz obroniła krosem forhendowym, ale drugiego Amerykanka wykorzystała głębokim returnem wymuszającym błąd. Tym razem Białorusinka błyskawicznie odrobiła stratę, zaskakując rywalkę krosem bekhendowym. Po chwili reprezentantka gospodarzy oddała podanie pakując piłkę w siatkę. Wszystko wskazywało na to, że Vandeweghe odzyskała kontrolę nad wydarzeniami na korcie, ale tak się nie stało.
W ósmym gemie Amerykanka prowadziła 40-0, ale oddała podanie wyrzucając forhend. W końcówce opanowała jednak emocje. Po błędzie rywalki Vandeweghe uzyskała przełamanie na 5:4. Mecz dobiegł końca, gdy w 10. gemie Sasnowicz wpakowała forhend w siatkę.
ZOBACZ WIDEO: Zawodniczki pole dance odcinają się od klubów go-go. Duże perspektywy przed nowym sportem
W trwającym 91 minut spotkaniu Vandeweghe zaserwowała osiem asów i zdobyła 22 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała cztery z siedmiu break pointów. Amerykance naliczono 12 kończących uderzeń i 22 niewymuszone błędy. Sasnowicz miała sześć piłek wygranych bezpośrednio i 27 pomyłek.
Białoruś w Pucharze Federacji jest niepokonana od dziewięciu meczów. Ostatniej porażki doznała w 2014 roku z Holandią w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej. Dla tej drużyny to pierwszy sezon w złożonej z ośmiu drużyn Grupie Światowej. Reprezentacja USA w finale gra po raz pierwszy od 2010 roku i walczy o 18. tytuł (ostatni triumf w 2000).
Białoruś - USA 0:1, Cziżowka-Ariena, Mińsk (Białoruś)
finał Grupy Światowej, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 11-12 listopada
Gra 1.: Alaksandra Sasnowicz - Coco Vandeweghe 4:6, 4:6
Gra 2.: Aryna Sabalenka - Sloane Stephens *sobota
Gra 3.: Aryna Sabalenka - Coco Vandeweghe *niedziela, od godz. 12:00
Gra 4.: Alaksandra Sasnowicz - Sloane Stephens *niedziela
Gra 5.: Wiera Łapko / Lidzia Marozawa - Alison Riske / Shelby Rogers *niedziela