Finały ATP World Tour: Bob i Mike Bryanowie zwycięscy na inaugurację 15. występu w Masters

PAP/EPA / MARK R. CRISTINO / Bob i Mike Bryanowie
PAP/EPA / MARK R. CRISTINO / Bob i Mike Bryanowie

Bracia Bob i Mike Bryanowie w trzech setach pokonali Jamie'ego Murraya i Bruno Soaresa w meczu pierwszej kolejki Grupy A rozgrywanych na korcie twardym w Londynie Finałów ATP World Tour 2017.

Jamie Murray jest jedynym reprezentantem gospodarzy w tegorocznej edycji Finałów ATP World Tour. Dla tenisisty z Dunblane to trzeci start w tym turnieju. Partneruje mu Bruno Soares, z którym w ubiegłym roku dotarł do półfinału w Londynie. W poniedziałek brytyjsko-brazylijski duet zmierzył się z legendami, braćmi Bobem i Mikiem Bryanami. Amerykanie po raz 15. występują w Masters. Z pięcioma tytułami w dorobku są najbardziej utytułowanym duetem w dziejach.

Początek poniedziałkowego spotkania należał do Murraya i Soaresa, którzy w piątym gemie przełamali Boba. Brytyjczyk i Brazylijczyk prowadzili już 5:3, ale Amerykanie przejęli inicjatywę. Para bliźniaków z Kalifornii zdobyła cztery gemy z rzędu i wygrała pierwszego seta 7:5, natomiast w drugim objęła prowadzenie 4:1.

Wówczas nastąpił kolejny zwrot. Murray i Soares odrobili stratę, wyrównując na 4:4. Ostatecznie o losach drugiej setach decydować musiał tie break. W nim dzięki znakomitym returnom Brytyjczyk i Brazylijczyk okazali się lepsi, zwyciężając 7-3.

Trzeci set, rozgrywany w formule super tie breaka (do dziesięciu wygranych punktów) był popisem braci Bryanów. Już w pierwszej akcji Mike popisał się cudownym lobem i wyprowadził swój duet na prowadzenie. Kalifornijczycy dominowali. Wyszli na prowadzenie 3-0, a następnie podwyższyli na 8-3. Jednak w końcówce zadrżały im ręce. Nie wykorzystali trzech meczboli, lecz przy czwartym już się nie pomylili.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Fabiański: Artur powoli rozumiał, co się dzieje

Mecz trwał godzinę i 43 minuty. W tym czasie bracia Bryanowie posłali pięć asów, dwukrotnie zostali przełamani, wykorzystali trzy szanse na breaka i łącznie zdobyli 81 punktów, o sześć więcej od przeciwników.

Wygrywając, Amerykanie zrewanżowali się Murrayowi i Soaresowi za ubiegłoroczną porażkę w Londynie. Zarazem objęli prowadzenie w Grupie A, w której znajdują się również Łukasz Kubot i Marcelo Melo oraz Marcel Granollers i Ivan Dodig.

Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 8 mln dolarów
poniedziałek, 13 listopada

Grupa A (Todd Woodbridge, Mark Woodforde)

Bob Bryan (USA, 5) / Mike Bryan (USA, 5) - Jamie Murray (Wielka Brytania, 4) / Bruno Soares (Brazylia, 4) 7:5, 6:7(3), 10-8

Wyniki i tabele Finałów ATP World Tour

Komentarze (1)
avatar
Sargon
13.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kuboty mają naprawdę ciężką grupę... Oby się udało z niej wyjść...