Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

ITF Zawada: polski mecz o finał Hart Open. Maja Chwalińska zagra z Katarzyną Piter

Po raz pierwszy od 2011 roku polska tenisistka powalczy w finale halowego turnieju Hart Open. W sobotę o prawo do gry o mistrzowskie trofeum w Zawadzie będą ze sobą rywalizować Maja Chwalińska i Katarzyna Piter.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
O tym, że jedna z polskich tenisistek na pewno wystąpi w niedzielnym finale, zadecydowały piątkowe ćwierćfinały. Najpierw Maja Chwalińska pokonała brytyjską kwalifikantkę Sarah Beth Grey 6:2, 6:3, a następnie Katarzyna Piter zwyciężyła rozstawioną z trzecim numerem Holenderkę Bibiane Schoofs 7:6(4), 7:6(3).

Zdolna dąbrowianka poprawiła tym samym zeszłoroczny wynik z Zawady, natomiast poznanianka awansowała do premierowego półfinału od czerwcowej imprezy w Warszawie. W sobotę Chwalińska i Piter zmierzą się ze sobą po raz pierwszy na zawodowych kortach, a zwyciężczyni powalczy o tytuł w Hart Open 2017. Jeszcze żadna Polka nie wygrała imprezy w Zawadzie w grze pojedynczej.

W drugim półfinale rakiety skrzyżują Kathinka von Deichmann i Deborah Chiesa. Rozstawiona z drugim numerem reprezentantka Liechtensteinu sporo się namęczyła, zanim pokonała grającą z "siódemką" Rosjankę Walerię Sawinych 6:4, 5:7, 6:4. Z kolei występująca z "czwórką" Włoszka pokonała oznaczoną "szóstką" Ukrainkę Olgę Janczuk 6:3, 7:6(1).

Justyna Jegiołka nie obroni tytułu w deblu, który z różnymi partnerkami zdobywała w dwóch ostatnich latach. Opolanka i Chwalińska przegrały 2:6, 4:6 z Weroniką Foryś i Niką Szytkowską i to polsko-białoruski duet zmierzy się w sobotnim finale z chorwacko-czeską parą Tena Lukas i Katerina Vankova. Na sobotę organizatorzy 17. edycji Hart Open zaplanowali do rozegrania oba półfinały singla oraz finał debla. Początek zmagań na kortach Centrum Tenisowego Zawada o godz. 11:00. Mecz Chwalińskiej z Piter rozpocznie się po godz. 13:00. Wstęp jest bezpłatny.

ZOBACZ WIDEO: Polska sędzia: Byłam zszokowana, że ktoś może mnie tak bardzo wyzywać

Hart Open, Zawada (Polska)
ITF Women's Circuit, kort dywanowy w hali, pula nagród 25 tys. dolarów

GRA POJEDYNCZA

półfinał gry pojedynczej:

sobota, 18 listopada

Kathinka von Deichmann (Liechtenstein, 2) - Deborah Chiesa (Włochy, 4)
Maja Chwalińska (Polska) - Katarzyna Piter (Polska)

ćwierćfinał gry pojedynczej:

piątek, 17 listopada

Kathinka von Deichmann (Liechtenstein, 2) - Waleria Sawinych (Rosja, 7) 6:4, 5:7, 6:4
Deborah Chiesa (Włochy, 4) - Olga Janczuk (Ukraina, 6) 6:3, 7:6(1)
Katarzyna Piter (Polska) - Bibiane Schoofs (Holandia, 3) 7:6(4), 7:6(3)
Maja Chwalińska (Polska) - Sarah Beth Grey (Wielka Brytania, Q) 6:2, 6:3

GRA PODWÓJNA

finał gry podwójnej:

sobota, 18 listopada

Tena Lukas (Chorwacja, 3) / Katerina Vankova (Czechy, 3) - Weronika Foryś (Polska) / Nika Szytkowska (Białoruś)

półfinał gry podwójnej:

piątek, 17 listopada

Weronika Foryś (Polska) / Nika Szytkowska (Białoruś) - Maja Chwalińska (Polska, 4) / Justyna Jegiołka (Polska, 4) 6:2, 6:4

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)

Kto awansuje do finału?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Tenis na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (3)
  • Kilianowsky Zgłoś komentarz
    Powodzenia Majeczko! Po pierwszy 25!
    • Lovuś Zgłoś komentarz
      Poza tym strasznie szkoda, że nie ma streamów w tym roku ! :( Organizatorzy mogliby się tym w jakiś sposób zająć.
      • Lovuś Zgłoś komentarz
        Czekałem bardzo na mecz Leśniak Chwalinska - szkoda, że się nie udało. Ale będzie ciekawy mecz, Kasi z Mają. ;) Obie awansowały do półfinału bez większych problemów, chociaż ja,
        Czytaj całość
        pomimo że Maja moją faworytką, stawiał bym nieznacznie na dużo bardziej doświadczoną Piter. Jutro się przekonamy, ale sądzę też, że albo Kasia albo Maja tutaj wygra ;) hard hala, idealne warunki dla Chwalinskiej by wygrać swojego pierwszego ITF-a, i od razu 25$. Ale w deblu z Justyną trochę wtopiły, bo wydawało mi się, że na pewniaku tutaj wygrają, a tu proszę. Ale w sumie fajnie, Foryś z tych 'talentów drugoplanowych' zapowiada się najlepiej. Myślę, że jutro przegra, ale jak wygra to byłoby super. ;) Shytouskaye zresztą też lubię.
        Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
        ×