W ostatnich latach spekulowano, że rozgrywana na Florydzie impreza może zostać przeniesiona do Brazylii lub Chin. Właściciel licencji, firma IMG, zrobiła jednak wszystko, aby zawody pozostały w Miami. Zmieni się tylko lokalizacja. Z malowniczego Key Biscayne tenisiści przeniosą się na Hard Rock Stadium.
Obiekt, na którym swoje mecze rozgrywają futboliści Miami Dolphins, nie będzie oczywiście w pełni wykorzystywany. Teren wokół głównej areny zostanie przebudowany i powstanie na nim kort centralny na 14 tys. osób oraz 30 mniejszych kortów. Do dyspozycji zawodników, organizatorów i fanów będzie duża infrastruktura sportowa, ale także kulturalna.
- Od kiedy pamiętam, turniej Miami Open jest częścią kultury w Miami. To zawody, które są szczególnie ważne dla mnie i mojej rodziny. Dzięki wsparciu fanów i niesamowitego sztabu organizacyjnego przeżyłam tutaj wiele pięknych chwil. Jestem zachwycona, że Miami Open pozostanie w Miami, gdzie jest jego miejsce - powiedziała Serena Williams, ośmiokrotna mistrzyni tych zawodów.
W 2018 roku tenisiści będą jeszcze rywalizować na Crandon Park. W dniach 19 marca - 1 kwietnia tytułów będą tutaj bronić Brytyjka Johanna Konta i Szwajcar Roger Federer.
ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #7. Jóźwiak o przyszłości Pazdana: Znając jego agenta, coś mu znajdzie
2018 - Ostatnia szansa na Crandon Park.
Kto chce jechac ze mna ?