Magdalena Fręch (WTA 163) po raz pierwszy bierze udział w kwalifikacjach do wielkoszlemowej imprezy. W Australian Open na początek trafiła na rozstawioną z "12" Miyu Kato (WTA 124), z którą przegrała dwa wcześniejsze mecze po trzysetowych bojach. Japonka była górą w 2015 roku Kurume (ITF, kwalifikacje) oraz w ubiegłym sezonie w Tokio (WTA International, eliminacje). W Melbourne zwyciężyła Polka 6:4, 6:3.
Początek należał do Kato, która prowadziła 4:2, ale cztery kolejne gemy padły łupem Fręch. Na otwarcie II partii Japonka uzyskała przełamanie. Później na korcie dominowała Polka, która dwa razy odebrała rywalce podanie.
W trwającym 95 minut spotkaniu Fręch zaserwowała pięć asów i zdobyła 29 z 46 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Polka obroniła sześć z ośmiu break pointów, a sama wykorzystała cztery z dziewięciu szans na przełamanie.
W II rundzie rywalką Fręch będzie Sofja Żuk (WTA 181), która pokonała 7:5, 6:2 Sarę Tomic (WTA 433). Polka po raz pierwszy zmierzy się z Rosjanką. Żuk to mistrzyni juniorskiego Wimbledonu 2015.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 55 mln dolarów australijskich
czwartek, 11 stycznia
I runda eliminacji gry pojedynczej kobiet:
Magdalena Fręch (Polska) - Miyu Kato (Japonia, 12) 6:4, 6:3
[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: Dawid Celt o cierpieniu Agnieszki Radwańskiej. "Każdy organizm ma swój kres"
[/color]
Czy redakcja posiada nowsze zdjęcia panny Fręch?