Australian Open: niebywały wyczyn Magdy Linette. Polka wygrała z Darią Kasatkiną i kontuzją!

Getty Images / Pat Scala / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Pat Scala / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette pokonała Rosjankę Darię Kasatkinę (nr 22) i awansowała do III rundy wielkoszlemowego Australian Open na kortach twardych w Melbourne.

W poniedziałek Magda Linette (WTA 74) po raz pierwszy w karierze wygrała mecz w głównej drabince Australian Open. Wyeliminowała Jennifer Brady, która rok temu doszła w Melbourne do IV rundy. W środę poznanianka zmierzyła się z Darią Kasatkiną (WTA 25) i zwyciężyła 7:6(4), 6:2. Uporała się nie tylko z dużo wyżej notowaną Rosjanką, ale też z kontuzją stopy.

W pierwszym gemie meczu Linette oddała podanie wyrzucając bekhend. Polka błyskawicznie odrobiła stratę kombinacją dwóch forhendów. Po długiej grze na przewagi poznanianka prowadziła 3:1. Wykorzystała pierwszego break pointa, głębokim zagraniem wymuszając na rywalce błąd. Jednak Linette nie podwyższyła na 4:1. Popełniła podwójny błąd i poszła do siatki po słabym ataku. Kasatkina przełamanie zaliczyła minięciem forhendowym po krosie.

Festiwal przełamań trwał. Świetna akcja zwieńczona forhendem dała Linette prowadzenie 4:2. Polka poszła za ciosem i slajsem z woleja w odpowiedzi na dropszota rywalki podwyższyła na 5:2. Niestety poznanianka doznała kontuzji prawej stopy. Otrzymała tabletki przeciwbólowe i wróciła na kort. Zaczęła grać szybko i nieskutecznie. Po oddaniu podania w dziewiątym gemie poprosiła o interwencję medyczną. Jej stopa została obandażowana. Po powrocie na kort przez pewien czas kulała, ale zacisnęła zęby i walczyła. Efekt był taki, że presji nie wytrzymała Kasatkina. W tie breaku Rosjanka prowadziła 4-2, ale straciła pięć punktów z rzędu, robiąc serię błędów.

Niemocy Kasatkiny nie było końca. Niewymuszone błędy kosztowały ją stratę podania w pierwszym i trzecim gemie II seta. Rosjanka była na korcie zagubiona, kompletnie nie potrafiła odnaleźć rytmu. Nie funkcjonował jej forhend, słabo serwowała i psuła bardzo proste piłki, a przecież jej gra oparta jest przede wszystkim na powtarzalności zagrań. W czwartym gemie Linette oddała podanie wyrzucając forhend, ale szybko wróciła do przewagi podwójnego przełamania, korzystając z bekhendowej pomyłki rywalki.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Wachowski: W pół roku nikt takiej roboty nie wykonał

Kasatkina na korcie nie była sobą, ale Linette prezentowała się naprawdę dobrze. Pokazała, że ma wielkie serce do walki. Grała ostro i dokładnie, posyłała głębokie piłki, ciasne krosy. Inicjatywa należała do Polki, a Rosjanka była całkowicie bezradna. Wynik meczu na 7:6(4), 6:2 Linette ustaliła świetnym minięciem bekhendowym po krosie.

W trwającym godzinę i 43 minuty spotkaniu Kasatkina popełniła pięć podwójnych błędów i zdobyła tylko dziewięć z 28 punktów przy swoim drugim podaniu. Rosjanka wykorzystała wszystkie cztery szanse na przełamanie, ale sama serwis straciła sześć razy. Naliczono jej 16 kończących uderzeń i 35 niewymuszonych błędów. Linette miała 22 piłki wygrane bezpośrednio i 34 pomyłki.

Było to pierwsze spotkanie obu tenisistek. Kasatkina na swoim koncie ma zwycięstwa nad Andżeliką Kerber, Simoną Halep, Jeleną Ostapenko i Agnieszką Radwańską. W środę Rosjanka opuszczała kort ogromnie rozczarowana po porażce z Linette. Jej najlepszym wielkoszlemowym rezultatem pozostanie na razie IV runda US Open 2017.

Linette po raz drugi zagra w III rundzie wielkoszlemowej imprezy. W ubiegłym roku w Rolandzie Garrosie pokonała Alize Lim i Anę Konjuh, aby następnie przegrać z Eliną Switoliną. W piątek o życiowy rezultat w imprezie tej rangi Polka zmierzy się z Czeszką Denisą Allertovą (WTA 130).

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 55 mln dolarów australijskich
środa, 17 stycznia

II runda gry pojedynczej kobiet:

Magda Linette (Polska) - Daria Kasatkina (Rosja, 22) 7:6(4), 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (49)
avatar
Pao
18.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mecz o ciężkiej porze do oglądania, ale widziałem później dokładniej już na powtórce, jak Magda dosłownie zagryzała mocno zęby z bólu i walczyła z całych sił, z rywalką plus kontuzją, co w kons Czytaj całość
avatar
stanzuk
17.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Umarła królowa, niech żyje nowa królowa ? Czy to jest prawdą, dowiemy się za około siedem godzin. 
avatar
Prawda zwycięży
17.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nie wiem czy wiecie ale Madzia dzięki temu występowi awansuje na najwyższą pozycję w karierze okolice 58 miejsca i ma szansę na jej poprawienie! Świetny początek sezonu! Oby Madzia awansowała d Czytaj całość
Jerzy Tawrel
17.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Linette już "przeskakuje" Radwańską. 
avatar
Kri100
17.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W ostatnim dziś meczu Dasza prowadzi z Elizą 4:0. Wiwat Australia :)