Australian Open: urodzinowe zwycięstwo Andżeliki Kerber. Niemka zagra z Marią Szarapową

Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Andżelika Kerber
Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Andżelika Kerber

W dniu swoich 30. urodzin, Niemka Andżelika Kerber pokonała Chorwatkę Donnę Vekić i w III rundzie Australian Open zmierzy się z Rosjanką Marią Szarapową.

Andżelika Kerber (WTA 16) nie miała większych problemów z uporaniem się z Donną Vekić (WTA 52). Niemka wygrała 6:4, 6:1 i zameldowała się w III rundzie Australian Open. Po mecz kibice zaśpiewali jej "Happy Birthday to You". Była liderka rankingu 18 stycznia 2018 roku obchodzi 30. urodziny. Sezon rozpoczęła znakomicie (bilans meczów 11-0).

W I secie Vekić z 1:4 wyrównała na 4:4, ale od tego momentu Kerber zdobyła osiem z dziewięciu kolejnych gemów. Chorwatka bardziej niż na własnej grze była skoncentrowana na płaczącym dziecku na trybunach. Kilka razy żaliła się do sędziego głównego, że to jej przeszkadza.

W ciągu 70 minut Kerber zdobyła 24 z 33 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała cztery z pięciu break pointów. Było to drugie spotkanie obu tenisistek. W ubiegłym roku w Toronto również lepsza była Niemka.

W III rundzie dojdzie do szlagierowo zapowiadającej się konfrontacji. Kerber zmierzy się z Marią Szarapową w starciu byłych mistrzyń Australian Open, odpowiednio z 2016 i 2008 roku. Po raz drugi spotkają się w Melbourne. Sześć lat również trafiły na siebie w III rundzie. Niemka przegrała 1:6, 2:6. Bilans ich wszystkich meczów to 4-3 dla Rosjanki.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica trzecim kierowcą Williamsa. "Pukał do drzwi F1, teraz do nich wali"

Karolina Pliskova (WTA 6), finalistka US Open 2016, w 44 minuty rozbiła 6:1, 6:1 Beatriz Haddad Maię (WTA 70). Czeszka obroniła dwa break pointy, a sama zamieniła na przełamanie pięć z siedmiu okazji. Jej łupem padło 50 z 74 rozegranych punktów. W III rundzie Pliskova zmierzy się ze swoją rodaczką Lucie Safarovą (WTA 29), która wygrała 6:2, 6:4 z Soraną Cirsteą (WTA 36). Finalistka Rolanda Garrosa 2015 zaserwowała sześć asów i odparła cztery z pięciu break pointów.

Lauren Davis (WTA 76) pokonała 4:6, 6:0, 6:0 Andreę Petković (WTA 98). W I secie Amerykanka z 0:4 wyrównała na 4:4, ale końcówka należała do Niemki. Jednak w dwóch kolejnych partiach pogromczyni Petry Kvitovej z I rundy była całkowicie bezradna. Jak sama przyznała, zabrakło jej energii w upalnych warunkach w Melbourne. W trwającym godzinę i 41 minut Davis miała 33 kończące uderzenia, a Petković tylko pięć.

Ana Bogdan (WTA 104) wygrała 1:6, 6:2, 6:3 z Julią Putincewą (WTA 54). Obie tenisistki miały po osiem break pointów. Rumunka cztery razy straciła podanie, a sama uzyskała pięć przełamań. 25-latka z miejscowości Sinaia po raz pierwszy awansowała do III rundy wielkoszlemowej imprezy. O 1/8 finału zmierzy się z finalistką US Open 2017 Madison Keys (WTA 20), która rozbiła 6:0, 6:1 Jekaterinę Aleksandrową (WTA 92). W trwającym 41 minut meczu Amerykanka zaserwowała siedem asów i zamieniła na przełamanie pięć z 10 okazji.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 55 mln dolarów australijskich
czwartek, 18 stycznia

II runda gry pojedynczej kobiet:

Karolina Pliskova (Czechy, 6) - Beatriz Haddad Maia (Brazylia) 6:1, 6:1
Madison Keys (USA, 17) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 6:0, 6:1
Andżelika Kerber (Niemcy, 21) - Donna Vekić (Chorwacja) 6:4, 6:1
Lucie Safarova (Czechy, 29) - Sorana Cirstea (Rumunia) 6:2, 6:4
Lauren Davis (USA) - Andrea Petković (Niemcy) 4:6, 6:0, 6:0
Ana Bogdan (Rumunia) - Julia Putincewa (Kazachstan) 1:6, 6:2, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (11)
avatar
collins01
18.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Angelika,do dzieła!!!! 
avatar
Sharapov
18.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
sekup - odstawiłeś leki? rewanż za Kraków? dostałaby bęcki takie same jak w Krakowie, czy to w Krakowie czy w Melbern Maria jest lepsza od Agi na każdym polu.
Co do Kerber hmm Maria ma cięzkie
Czytaj całość
avatar
Iw
18.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
To jeden z tych meczy, które TRZEBA obejrzeć
Chociażby po to, żeby zobaczyć minę Mechatej Marii po przegranej. Żartuję oczywiście, ale myślę, że szykuje się nam ciekawe widowisko 
avatar
Anežka
18.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rozum mówi Kerber, ale coś mi się wydaje, że wygra Szarapowa.
To będzie dobry kawał tenisa. 
avatar
Kri100
18.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świetnie! Będą 3 punkty u Tom.'a :)
Brawa dla Lauren!