Puchar Davisa: Polacy w Mariborze bez Łukasza Kubota. Niepewny występ Blaza Kavcicia

WP SportoweFakty / Karolina Konstańczak / Na zdjęciu: Łukasz Kubot
WP SportoweFakty / Karolina Konstańczak / Na zdjęciu: Łukasz Kubot

Bez Łukasza Kubota przyleciała do Mariboru tenisowa reprezentacja Polski. W spotkaniu I rundy Grupy II Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa niepewny jest występ drugiej rakiety Słowenii, Blaza Kavcicia.

Polacy i Słoweńcy mają już za sobą pierwsze treningi w hali "Lukna", w której zmierzą się w dniach 3-4 lutego. Kapitan Radosław Szymanik zabrał do Mariboru Kamila Majchrzaka, Huberta Hurkacza, Michała Przysiężnego, Marcina Matkowskiego i Mateusza Kowalczyka. Nie przyleciał numer jeden rankingu deblowego, Łukasz Kubot, który narzeka na problemy zdrowotne. - Nie ma z nami kontuzjowanych Jerzego Janowicza i Łukasza Kubota, ale to nic nie zmienia. Przyjechaliśmy po zwycięstwo - stwierdził Szymanik.

Na problemy zdrowotne narzekają również gospodarze. Blaz Kavcić doznał podczas treningu kontuzji mięśni uda i jego występ przeciwko Polsce jest mało prawdopodobny. 110. tenisista świata zadeklarował, że zostanie jednak z drużyną, aby wspierać ją w ciągu weekendu. Na drobny uraz narzeka lider Słoweńców, Aljaz Bedene. - Nie trenowałem jeszcze na tym korcie. Koledzy mówią, że jest dosyć wolny. Mam problem z kolanem, ale będę gotowy na sobotę - powiedział 52. zawodnik według rankingu ATP, który w I rundzie Australian Open 2018 uległ w trzech setach późniejszemu mistrzowi, Rogerowi Federerowi.

Kapitanowie obu zespołów zgodnie przyznali, że faworytem spotkania są gospodarze. - Kort i hala są znakomicie przygotowane. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Czekamy już na koniec tygodnia i pierwsze mecze - wyznał Miha Mlakar, który zadebiutuje w roli kapitana Słoweńców. Jego asystentem jest Andraz Bedene, bliźniaczy brat Aljaza. W składzie gospodarzy znaleźli się jeszcze oprócz Bedene i Kavcicia Blaz Rola, Nik Razborsek i Tom Kocevar-Desman.

Mecz zostanie rozegrany w nowej formule. Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) postanowiła w sezonie 2018 przetestować na zapleczu elity dwudniowy system i dzięki temu tenisiści zagrają w dniach 3-4 lutego (sobota-niedziela). Poszczególne pojedynki będą rozgrywane do dwóch wygranych setów, a kapitanowie będą w sumie mogli powołać aż pięciu graczy.

Zwycięska drużyna zmierzy się w II rundzie (7-8 kwietnia) z wygranym ze spotkania Turcja - Zimbabwe. Z kolei pokonana ekipa powalczy w tych dniach o pozostanie w Grupie II Strefy Euroafrykańskiej z przegranym z meczu Turcja - Zimbabwe.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Kadziewicz wskazuje selekcjonera. "Ten kandydat przoduje w wyścigu"

Komentarze (3)
avatar
explosive
31.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie deprawować mi tu młodzieży. Bajzel nie Bajzel,- walczą "pod flagą" i mają wygrywać. 
avatar
Mossad
31.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I bedziemy tkwic w tej 2 grupie Euro Afrykanskiej.
Nie bylismy rozstawieni, i trafilismy na jedyna ekipe z ktora mozemy nie wygrac.
Dziwie sie Hurkaczowi i Majchrzakowi, ze chca uczestniczyc w
Czytaj całość
avatar
margota
31.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Trzymam za naszą drużynę :))
Trzymam za polskę :))