W środę Magda Linette pokonała 6:1, 6:7(4), 7:6(3) po trzech godzinach i siedmiu minutach. Polka mogła wygrać w dwóch setach, bo prowadziła 6:1, 4:1, a później miała cztery piłki meczowe, z czego trzy przy 6:5, 40-0 w II secie. Poznanianka była jednak też blisko odpadnięcia z imprezy. W III partii odparła cztery meczbole, z czego trzy przy 3:5, 0-40. - Nie miałam nic do stracenia, więc zagrałam agresywniej. Starałam się skupić na własnej grze, a nie na wyniku - mówiła Linette o dramatycznej końcówce spotkania.
Wynik 6:1, 4:1 zafałszowywał przebieg rywalizacji, bo przewaga Polki nie była aż tak wyraźna. Mecz obfitował w długie wymiany i tylko do pewnego momentu wszystkie kluczowe punkty padały łupem Linette. - Prowadziłam 4:1, ale nie było tak łatwo, jak wskazywał na to wynik. Johanna zaczęła grać lepiej, a ja nie uderzałam piłki w swoim stylu i wyraźnie zwolniłam. Zapłaciłam wysoką cenę i znów musiałam odnaleźć właściwą drogę - mówiła poznanianka o drugim secie.
Pod koniec drugiej i na początku trzeciej partii Linette narzekała na problemy z udem. - Było ciężko, ponieważ dokuczała mi lekka kontuzja, dlatego bardzo cieszę się, że zdołałam odwrócić losy pojedynku - przyznała Polka, która awansowała do pierwszego ćwierćfinału od kwietnia (Bogota).
W piątek rywalką Linette będzie Timea Babos, która w II rundzie potrzebowała trzech setów, aby pokonać kwalifikantkę Dalila Jakupović a wcześniej łatwo rozprawiła się z Ariną Rodionową. W styczniu w Shenzhen Polka urwała Węgierce trzy gemy.
Babos znakomicie rozpoczęła sezon w deblu w parze z Kristiną Mladenović. Węgierka i Francuzka wygrały Australian Open. W singlu 24-latka z Sopronu doszła do ćwierćfinału w Shenzhen. W Hobart odpadła po pierwszym meczu, a w Melbourne w I rundzie wyeliminowała Coco Vandeweghe. Babos w swoim dorobku ma teraz 16 tytułów w grze podwójnej. W singlu jedyne triumfy w głównym cyklu święciła w Monterrey (2012) i Budapeszcie (2017). Poza tym zanotowała finały w Marrakeszu (2015), Florianopolis (2016) oraz w Quebec City i Taszkencie (2017).
Debiut w głównym cyklu Babos zanotowała w sezonie 2010 w Budapeszcie. W Top 100 rankingu po raz pierwszy znalazła się dwa lata później. We wrześniu 2016 roku znalazła się na najwyższym w karierze 25. miejscu. Ubiegły sezon był dla niej bardzo dobry zarówno w singlu, jak i deblu. Zwieńczyła go triumfem w Mistrzostwach WTA w parze z Andreą Hlavackovą. W rankingu gry podwójnej aktualnie znajduje się na najwyższej w karierze piątej pozycji.
Mecz Linette z Babos odbędzie się w piątek jako czwarty w kolejności od godz. 6:00 czasu polskiego. Polka powalczy o pierwszy półfinał od marca ubiegłego roku (Kuala Lumpur).
Taiwan Open, Tajpej (Tajwan)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 2 lutego
ćwierćfinał:
Stadium, czwarty mecz od godz. 6:00 czasu polskiego
Magda Linette (Polska, 7) | bilans: 0-1 | Timea Babos (Węgry, 4) |
---|---|---|
60 | ranking | 45 |
25 | wiek | 24 |
171/59 | wzrost (cm)/waga (kg) | 179/68 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Poznań | miejsce zamieszkania | Sopron |
Izo Zunić | trener | Thomas Drouet |
sezon 2018 | ||
5-3 (5-3) | bilans roku (główny cykl) | 5-3 (5-3) |
ćwierćfinał w Tajpej | najlepszy wynik | ćwierćfinał w Shenzhen i Tajpej |
2-1 | tie breaki | 1-1 |
14 | asy | 24 |
129 130 | zarobki ($) | 383 208 |
kariera | ||
2009 | początek | 2011 |
60 (2018) | najwyżej w rankingu | 25 (2016) |
295-211 | bilans zawodowy | 278/194 |
0/1 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 2/4 |
1 407 940 | zarobki ($) | 4 506 323 |
Bilans spotkań pomiędzy Magdą Linette a Timeą Babos (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwyciężczyni | Wynik |
---|---|---|---|---|
2018 | Shenzhen | II runda | Babos | 6:2, 6:1 |
ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: To sygnał dla związków sportowych