WTA Tajpej: Magda Linette kontra Timea Babos, po raz drugi w 2018 roku. Stawką półfinał

Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Magda Linette

Dzień po dreszczowcu ze Szwedką Johanną Larsson, Magda Linette zmierzy się z Węgierką Timeą Babos w ćwierćfinale turnieju WTA International w Tajpej.

W środę Magda Linette pokonała 6:1, 6:7(4), 7:6(3) po trzech godzinach i siedmiu minutach. Polka mogła wygrać w dwóch setach, bo prowadziła 6:1, 4:1, a później miała cztery piłki meczowe, z czego trzy przy 6:5, 40-0 w II secie. Poznanianka była jednak też blisko odpadnięcia z imprezy. W III partii odparła cztery meczbole, z czego trzy przy 3:5, 0-40. - Nie miałam nic do stracenia, więc zagrałam agresywniej. Starałam się skupić na własnej grze, a nie na wyniku - mówiła Linette o dramatycznej końcówce spotkania.

Wynik 6:1, 4:1 zafałszowywał przebieg rywalizacji, bo przewaga Polki nie była aż tak wyraźna. Mecz obfitował w długie wymiany i tylko do pewnego momentu wszystkie kluczowe punkty padały łupem Linette. - Prowadziłam 4:1, ale nie było tak łatwo, jak wskazywał na to wynik. Johanna zaczęła grać lepiej, a ja nie uderzałam piłki w swoim stylu i wyraźnie zwolniłam. Zapłaciłam wysoką cenę i znów musiałam odnaleźć właściwą drogę - mówiła poznanianka o drugim secie.

Pod koniec drugiej i na początku trzeciej partii Linette narzekała na problemy z udem. - Było ciężko, ponieważ dokuczała mi lekka kontuzja, dlatego bardzo cieszę się, że zdołałam odwrócić losy pojedynku - przyznała Polka, która awansowała do pierwszego ćwierćfinału od kwietnia (Bogota).

W piątek rywalką Linette będzie Timea Babos, która w II rundzie potrzebowała trzech setów, aby pokonać kwalifikantkę Dalila Jakupović a wcześniej łatwo rozprawiła się z Ariną Rodionową. W styczniu w Shenzhen Polka urwała Węgierce trzy gemy.

Babos znakomicie rozpoczęła sezon w deblu w parze z Kristiną Mladenović. Węgierka i Francuzka wygrały Australian Open. W singlu 24-latka z Sopronu doszła do ćwierćfinału w Shenzhen. W Hobart odpadła po pierwszym meczu, a w Melbourne w I rundzie wyeliminowała Coco Vandeweghe. Babos w swoim dorobku ma teraz 16 tytułów w grze podwójnej. W singlu jedyne triumfy w głównym cyklu święciła w Monterrey (2012) i Budapeszcie (2017). Poza tym zanotowała finały w Marrakeszu (2015), Florianopolis (2016) oraz w Quebec City i Taszkencie (2017).

Debiut w głównym cyklu Babos zanotowała w sezonie 2010 w Budapeszcie. W Top 100 rankingu po raz pierwszy znalazła się dwa lata później. We wrześniu 2016 roku znalazła się na najwyższym w karierze 25. miejscu. Ubiegły sezon był dla niej bardzo dobry zarówno w singlu, jak i deblu. Zwieńczyła go triumfem w Mistrzostwach WTA w parze z Andreą Hlavackovą. W rankingu gry podwójnej aktualnie znajduje się na najwyższej w karierze piątej pozycji.

Mecz Linette z Babos odbędzie się w piątek jako czwarty w kolejności od godz. 6:00 czasu polskiego. Polka powalczy o pierwszy półfinał od marca ubiegłego roku (Kuala Lumpur).

Taiwan Open, Tajpej (Tajwan)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 2 lutego

ćwierćfinał:
Stadium, czwarty mecz od godz. 6:00 czasu polskiego

Magda Linette (Polska, 7)bilans: 0-1Timea Babos (Węgry, 4)
60 ranking 45
25 wiek 24
171/59 wzrost (cm)/waga (kg) 179/68
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Poznań miejsce zamieszkania Sopron
Izo Zunić trener Thomas Drouet
sezon 2018
5-3 (5-3) bilans roku (główny cykl) 5-3 (5-3)
ćwierćfinał w Tajpej najlepszy wynik ćwierćfinał w Shenzhen i Tajpej
2-1 tie breaki 1-1
14 asy 24
129 130 zarobki ($) 383 208
kariera
2009 początek 2011
60 (2018) najwyżej w rankingu 25 (2016)
295-211 bilans zawodowy 278/194
0/1 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 2/4
1 407 940 zarobki ($) 4 506 323

Bilans spotkań pomiędzy Magdą Linette a Timeą Babos (główny cykl):

RokTurniejEtapZwyciężczyniWynik
2018 Shenzhen II runda Babos 6:2, 6:1

ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: To sygnał dla związków sportowych

Komentarze (3)
avatar
Lovuś
2.02.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Babos wyraźną faworytką. Ale niech Magda walczy. Mam nadzieję, że się uda. 
avatar
Prawda zwycięży
1.02.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Madzia top50 tuż tuż. Regeneruj się i 3mam kciuki! Nie masz nic do stracenia tylko do zyskania! 
avatar
collins01
1.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Magda musi się nauczyć wygrywać!Nie można tak za każdym razem,wypuszczac z rak,wygranych setow!Jestem jednak dobrej myśli.