ATP Nowy Jork: Kevin Anderson i Sam Querrey w ćwierćfinale. Odpadł Ryan Harrison

Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Kevin Anderson
Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Kevin Anderson

Najwyżej rozstawieni Kevin Anderson i Sam Querrey awansowali do ćwierćfinału halowego turnieju ATP World Tour 250 na kortach twardych w Nowym Jorku. Z imprezą w II rundzie pożegnał się Ryan Harrison.

Finalista US Open 2017 powrócił do Nowego Jorku na halowe zawody rangi ATP World Tour 250. Kevin Anderson rozpoczął występ od II rundy i porażki w premierowej odsłonie, ale z czasem przyzwyczaił się do czarnej nawierzchni w hali Nassau Veterans Memorial Coliseum. W drugiej partii był lepszy od Amerykanina Ernesto Escobedo o jedno przełamanie, natomiast w decydującej partii zwyciężył po tie breaku.

Najwyżej rozstawiony w New York Open Anderson wygrał ostatecznie 3:6, 6:4, 7:6(5) i w piątkowym ćwierćfinale jego przeciwnikiem będzie Frances Tiafoe. Amerykanin zwyciężył w czwartkowym meczu II rundy Izraelczyka Dudiego Selę 6:4, 3:6, 6:0. Dzięki temu po raz pierwszy w karierze wystąp w 1/4 finału zawodów głównego cyklu.

Ostatnią parę ćwierćfinałową utworzyli dwaj potężnie serwujący gracze - Ivo Karlović i Sam Querrey. Doświadczony Chorwat wygrał 6:4, 6:4 z Ryanem Harrisonem, który nie powtórzy zeszłorocznego sukcesu z halowej imprezy Memphis Open, zastąpionej w kalendarzu ATP przez New York Open. Z kolei Amerykanin zwyciężył 6:4, 6:3 Rosjanina Michaiła Jużnego. Querrey prowadzi w rywalizacji z Karloviciem 5-1, ale ostatni raz obaj spotkali się pięć lat temu w Metz.

New York Open, Nowy Jork (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 668,4 tys. dolarów
czwartek, 15 lutego

II runda gry pojedynczej:

Kevin Anderson (RPA, 1) - Ernesto Escobedo (USA, Q) 3:6, 6:4, 7:6(5)
Sam Querrey (USA, 2) - Michaił Jużny (Rosja) 6:4, 6:3
Ivo Karlović (Chorwacja) - Ryan Harrison (USA, 6) 6:4, 6:4
Frances Tiafoe (USA) - Dudi Sela (Izrael) 6:4, 3:6, 6:0

ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Nie tak powinien wyglądać idealny sezon. Mam nadzieję, że wszystko przede mną

Komentarze (0)