Pojedynek Łukasza Kubota i Marcelo Melo z Nicolasem Jarrym i Jirim Veselym, którzy do głównej drabinki turnieju ATP w Rio de Janeiro przebijali się przez kwalifikacje, był rozgrywany na przestrzeni dwóch dni. Tenisiści pojawili się na korcie w środę, ale przy stanie 6:4, 4:4 grę przerwał deszcz. Po długim oczekiwaniu organizatorzy podjęli decyzję o przełożeniu dokończenia na czwartek.
Drugi akt tej konfrontacji rozpoczął się niespodziewanie. Jarry i Vesely tuż po wznowieniu zdobyli dwa kolejne gemy i tym samym wygrali drugą partię 6:4, doprowadzając do super tie breaka. W decydującej rozgrywce Kubot i Melo byli już zdecydowanie lepsi - zwyciężyli 10-4.
W ciągu godziny i 25 minut gry Polak i partnerujący mu Brazylijczyk nie zaserwowali asa, pięciokrotnie zostali przełamani, wykorzystali pięć z dziewięciu break pointów i łącznie zdobyli 66 punktów, o siedem od rywali.
O ile pogoda pozwoli, w czwartek najwyżej rozstawieni Kubot i Melo ponownie pojawią się na korcie, aby rozegrać mecz ćwierćfinałowy. Ich przeciwnikami będą Andres Molteni i Horacio Zeballos. Argentyńczycy pokonali 6:1, 6:3 posiadaczy dzikiej karty, brazylijski duet Thomaz Bellucci / Andre Sa.
Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,695 mln dolarów
środa-czwartek, 21-22 lutego
I runda gry podwójnej:
Łukasz Kubot (Polska, 1) / Marcelo Melo (Brazylia, 1) - Nicolas Jarry (Chile, Q) / Jiri Vesely (Czechy, Q) 6:4, 4:6, 10-4
ZOBACZ WIDEO: Skoczkowie narciarscy powitani na Okęciu. Stefan Horngacher był pod wrażeniem
Czy był w Polsce?