Zmagania w sezonie gry na kortach ziemnych Nick Kyrgios zainaugurował w rozpoczętym w poniedziałek turnieju ATP World Tour 250 w Houston. W pierwszym meczu, w środę, pokonał 6:7(2), 6:1, 6:2 Bjorna Fratangelo. - Wszyscy amerykańscy tenisiści mówili mi, że to niesamowity turniej. Dlatego dałem sobie szansę, zagram tu i jak na razie to dla mnie świetne doświadczenie - mówił w rozmowie z "Houston Chronicle".
Australijczyk podkreślił, że nie przepada za grą na ceglanej mączce - Z wielu powodów to nie jest moja ulubiona nawierzchnia. Moje buty się brudzą, ubrania także - stwierdził.
Występ w Houston jest dla Kyrgiosa drugim turniejem po sześciotygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją łokcia. Z powodu tego urazu tenisista z Canberry pauzował od lutego. Do gry wrócił w połowie marca w imprezie w Miami, w której doszedł do 1/8 finału.
- W ostatnim czasie miałem wiele problemów z kontuzjami, dlatego teraz najważniejsze dla mnie jest to, że mogę wyjść na kort i przetrwać mecz bez bólu. Oczywiście, chcę wygrywać mecze i wygrać turniej. Ale na tym etapie chodzi o to, aby moje ciało wytrzymało trudy pojedynków - powiedział.
W ćwierćfinale imprezy US Men's Clay Court Championship, w piątek, rozstawiony z numerem czwartym Kyrgios zagra z Ivo Karloviciem.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: To czas w moim życiu, w którym jestem szczęśliwy