Aktualnym szkoleniowcem Taylor Fritz jest mający już spore doświadczenie David Nainkin. Mimo tego Amerykanin uznał, że przyda się mu się dalsza pomoc - autorytet, który wprowadzi jego tenis na wyższy poziom. Takim człowiekiem jest właśnie były trener Pete'a Samprasa, Rogera Federera i Tima Henmana - Paul Annacone.
- Poczułem, że potrzebuję kogoś, kto będzie w stanie wznieść mój tenis na wyższy poziom. Kogoś, kogo będę szanował i o kim będę miał wysokie poważanie. Myślę, że Paul cieszy się ze współpracy ze mną. Sądzę, że dzięki jego pomocy już sporo się poprawiłem - powiedział Fritz.
Amerykanin rozpoczął współpracę z Annacone'em podczas turnieju BNP Paribas Open w Indian Wells. W Kalifornii doszedł do IV rundy, w której lepszy od niego okazał się Chorwat Borna Corić. Teraz zdolny reprezentant USA gra w Houston, gdzie po piątkowym zwycięstwie nad Jackiem Sockiem osiągnął drugi w karierze półfinał zawodów głównego cyklu. O miejsce w finale powalczy z broniącym tytułu rodakiem Steve'em Johnsonem.
- On ma dopiero 20 lat i dysponuje wielką bronią, która może uczynić spore spustoszenie na korcie. Przed nim jeszcze dużo pracy, ale podoba mi się to, że już osiąga rezultaty. Taylor nie boi się ciężkich treningów. Lubi uczęszczać na siłownię i wykonywać wszystkie rzeczy, które powinien - przyznał Annacone.
ZOBACZ WIDEO Aston Villa ze skromnym zwycięstwem. Bohaterem Lewis Grabban [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]