W I rundzie challengera w Zhengzhou doszło do starcia byłych czołowych tenisistek świata. Yanina Wickmayer (WTA 106), półfinalistka US Open 2009, osiem lat temu była notowana na 12. miejscu. Wiera Zwonariowa (WTA 145) w 2010 roku doszła do wielkoszlemowych finałów w All England Club w Londynie oraz na Flushing Meadows w Nowym Jorku i została wiceliderką rankingu.
Wickmayer pokonała Zwonariową 6:3, 6:4 po 80 minutach. Rosjanka popełniła pięć podwójnych błędów i zdobyła tylko siedem z 29 punktów przy swoim drugim podaniu. Belgijka wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów. Było to czwarte spotkanie obu tenisistek i bilans to teraz 2-2. Po raz drugi zmierzyły się w challengerze WTA. W ubiegłym roku w Hua Hin również zwyciężyła Wickmayer.
Kolejną rywalką Belgijki będzie Xiyu Wang (WTA 496), która pokonała 6:4, 7:5 Naomi Broady (WTA 134). Potrafiąca serwować po 20 i więcej asów w meczu Brytyjka tym razem miała ich tylko sześć, a popełniła 12 podwójnych błędów.
Shuai Peng (WTA 36) przegrała 6:7(8), 2:6 z Saisai Zheng (WTA 139). W pierwszym secie półfinalistka US Open 2014 nie wykorzystała prowadzenia 4:2 oraz czterech piłek setowych w tie breaku. W drugiej partii od 2:0 straciła sześć gemów z rzędu. Mecz trwał dwie godziny i dwie minuty. W ubiegłym sezonie Peng doszła w Zhengzhou do finału, w którym skreczowała w starciu z Qiang Wang.
Luksika Kumkhum (WTA 90) uległa 6:7(0), 6:7(10) Danielle Lao (WTA 241). W pierwszej partii reprezentantka Tajlandii roztrwoniła prowadzenie 5:1 (miała piłkę setową przy 5:4). W drugiej partii Amerykanka wróciła z 3:5 po odparciu czterech setboli w 10. gemie. W tie breaku Kumkhum ruszyła w pogoń i z 0-4 wyszła na 6-5. Zmarnowała łącznie cztery piłki setowe i po godzinie i 59 minutach pożegnała się z turniejem.
Su Jeong Jang (WTA 169) wygrała 6:2, 6:4 z Ayano Shimizu (WTA 237). W ciągu 86 minut Koreanka zamieniła na przełamanie pięć z 13 okazji. Lin Zhu (WTA 129) obroniła osiem z 10 break pointów i pokonała 6:2, 6:2 Xinyu Gao (WTA 224).
Yafan Wang (WTA 98) oddała cztery gemy Japonce Junri Namigacie (WTA 205). W ciągu 63 minut Chinka odparła siedem z ośmiu break pointów, a sama wykorzystała pięć z sześciu szans na przełamanie. Mai Minokoshi (WTA 336) spożytkowała wszystkie sześć okazji na odebranie serwisu rywalce i rozbiła 6:0, 6:2 nienotowaną w rankingu Ran Tian.
Zhengzhou Women’s Tennis Open, Zhengzhou (Chiny)
WTA 125K series, kort twardy, pula nagród 125 tys. dolarów
poniedziałek, 16 kwietnia
I runda gry pojedynczej:
Yafan Wang (Chiny, 4) - Junri Namigata (Japonia) 6:3, 6:1
Yanina Wickmayer (Belgia, 6) - Wiera Zwonariowa (Rosja) 6:3, 6:4
Lin Zhu (Chiny, 8) - Xinyu Gao (Chiny) 6:2, 6:2
Saisai Zheng (Chiny) - Shuai Peng (Chiny, 2/WC) 7:6(8), 6:2
Danielle Lao (USA) - Luksika Kumkhum (Tajlandia, 3) 7:6(0), 7:6(10)
Su Jeong Jang (Korea Południowa) - Ayano Shimizu (Japonia, Q) 6:2, 6:4
Mai Minokoshi (Japonia, Q) - Ran Tian (Chiny, WC) 6:0, 6:2
Xiyu Wang (Chiny, WC) - Naomi Broady (Wielka Brytania) 6:4, 7:5
ZOBACZ WIDEO Kapitalna bramka Naldo! Derby Zagłębia Ruhry dla Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]