- Nie mogę się doczekać powrotu na trawę i występu w Fever-Tree Championships na kortach Queen's Clubu. Rok 2018 zaczął się dla mnie dobrze i bardzo chciałbym grać swój najlepszy tenis także na nawierzchni trawiastej. Turniej ten zawsze ma mocną obsadę, dlatego jestem podekscytowany, że wystąpię w tych niesamowitych zawodach - powiedział Juan Martin del Potro.
Z decyzji Argentyńczyka cieszą się organizatorzy. - Powrót Juana Martina del Potro do Top 10 jest jedną z najlepszych historii w tenisie. Wszyscy go kochają - od jego siłowej i niszczącej gry do sposobu, w jaki łączy się z publicznością. Będzie czwartym zawodnikiem notowanym w Top 10, obok Nadala, Cilicia i Dimitrowa, który zdecydował się na występ u nas. Mamy do tego jeszcze Andy'ego Murraya, Nicka Kyrgiosa, Denisa Shapovalova i broniącego tytułu Feliciano Lopeza, dlatego jesteśmy zachwyceni z tego, jak kształtuje się lista uczestników - wyznał dyrektor zawodów, Stephen Farrow.
Zanim del Potro wkroczy na trawę, weźmie udział w rozgrywanych na kortach ziemnych imprezach w Madrycie i Rzymie oraz wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Turniej Fever-Tree Championships ma rangę ATP World Tour 500 i zostanie rozegrany w dniach 18-24 czerwca. W tym samym czasie odbędą się zawody na trawnikach w niemieckim Halle, w których gwiazdami będą Roger Federer, Alexander Zverev i Dominic Thiem.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Moda na Ulę Radwańską