Ranking ATP: Hubert Hurkacz przed Jerzym Janowiczem. Awans Kamila Majchrzaka

Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz został w poniedziałek pierwszą rakietą Polski według rankingu ATP. Wrocławianin wyprzedził kontuzjowanego Jerzego Janowicza. Krok w kierunku powrotu do Top 200 uczynił Kamil Majchrzak.

Hubertowi Hurkaczowi doliczono 12 punktów wywalczonych na kortach ziemnych w Budapeszcie. Nasz reprezentant awansował dzięki temu na 178. miejsce i wyprzedził Jerzego Janowicza. Walczący z urazem kolana łodzianin przesunął się w dół na 181. pozycję. W przyszły poniedziałek straci sześć punktów za występ w eliminacjach do imprezy ATP World Tour 250 w Monachium.

Na 212. lokatę wskoczył Kamil Majchrzak. Awans to efekt startu w challengerze w chińskim Anning, gdzie piotrkowianin osiągnął półfinał. Gdyby naszemu reprezentantowi udało się wygrać całe zawody, to w poniedziałek zostałby pierwszą rakietą Polski. Najważniejsze jednak, że obecna pozycja gwarantuje mu miejsce w eliminacjach do wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2018. Teraz Majchrzak zagra w challengerze w Seulu, gdzie otrzymał od organizatorów specjalną przepustkę (special exempt).

Na szczycie pozostał Rafael Nadal, który po raz 11. wygrał imprezę ATP World Tour 500 w Barcelonie. Hiszpan obronił tytuł na katalońskiej mączce i tym samym utrzymał przewagę 100 punktów nad Szwajcarem Rogerem Federerem. W Top 10 nie doszło w poniedziałek do żadnych roszad. Francuz Lucas Pouille spadł z 14. na 18. pozycję, a z drugiej dziesiątki wypadł Koreańczyk Hyeon Chung, który zrezygnował ze startu w Barcelonie.

Notowanie ATP w grze pojedynczej:

1. Rafael Nadal (Hiszpania) 8770 pkt
2. Roger Federer (Szwajcaria) 8670
3. Alexander Zverev (Niemcy) 5195
4. Marin Cilić (Chorwacja) 4985
5. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 4950
6. Juan Martin del Potro (Argentyna) 4470
7. Dominic Thiem (Austria) 3545
8. Kevin Anderson (RPA) 3390
9. John Isner (USA) 3125
10. David Goffin (Belgia) 3020
11. Pablo Carreno (Hiszpania) 2440
12. Novak Djoković (Serbia) 2220
13. Sam Querrey (USA) 2220
14. Roberto Bautista (Hiszpania) 2175
15. Jack Sock (USA) 2155
16. Diego Schwartzman (Argentyna) 2130
17. Tomas Berdych (Czechy) 2060
18. Lucas Pouille (Francja) 1995
19. Fabio Fognini (Włochy) 1840
20. Milos Raonić (Kanada) 1835
...
178. Hubert Hurkacz (Polska) 318
181. Jerzy Janowicz (Polska) 315
212. Kamil Majchrzak (Polska) 277
438. Paweł Ciaś (Polska) 86
557. Maciej Rajski (Polska) 55
708. Michał Dembek (Polska) 30
728. Adam Chadaj (Polska) 27
762. Maciej Smoła (Polska) 25
925. Marcin Gawron (Polska) 13
974. Piotr Matuszewski (Polska) 11
985. Adrian Andrzejczuk (Polska) 11
991. Andriej Kapaś (Polska) 10
1077. Karol Drzewiecki (Polska) 8
1135. Michał Przysiężny (Polska) 6
1168. Szymon Walków (Polska) 6
1217. Mateusz Terczyński (Polska) 5
1322. Daniel Michalski (Polska) 3
1392. Bartosz Wojnar (Polska) 3
1399. Kacper Żuk (Polska) 3
1444. Dominik Nazaruk (Polska) 2
1471. Mateusz Kowalczyk (Polska) 2
1479. Grzegorz Panfil (Polska) 2
1538. Kamil Gajewski (Polska) 2
1554. Yann Wójcik (Polska) 2
1673. Wojciech Marek (Polska) 1
1673. Dawid Argasiński (Polska) 1
1754. Michał Mikuła (Polska) 1
1754. Jan Gałka (Polska) 1
1754. Maciej Jabłoński (Polska) 1
1754. Łukasz Kozielski (Polska) 1
1754. Mateusz Smolicki (Polska) 1
1832. Piotr Gryńkowski (Polska) 1

Lista kwalifikacyjna do Masters:

1. Roger Federer (Szwajcaria) 3110 pkt
2. Juan Martin del Potro (Argentyna) 2120
3. Rafael Nadal (Hiszpania) 1860
4. Marin Cilić (Chorwacja) 1650
5. Alexander Zverev (Niemcy) 1285
6. Hyeon Chung (Korea Południowa) 1280
7. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 1255
8. John Isner (USA) 1085
9. Kevin Anderson (RPA) 1070
10. Dominic Thiem (Austria) 1015

Zarobki w sezonie 2018:

1. Roger Federer (Szwajcaria) 4 336 500 dol.
2. Juan Martin del Potro (Argentyna) 2 199 566
3. Rafael Nadal (Hiszpania) 2 117 558
4. Marin Cilić (Chorwacja) 1 911 739
5. John Isner (USA) 1 705 252
6. Alexander Zverev (Niemcy) 1 238 667
7. Hyeon Chung (Korea Południowa) 1 135 811
8. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 1 088 515
9. Roberto Bautista (Hiszpania) 957 506
10. Pablo Carreno (Hiszpania) 899 708

Notowanie ATP w grze podwójnej:

1. Łukasz Kubot (Polska) 7870 pkt
2. Marcelo Melo (Brazylia) 7870
3. Mate Pavić (Chorwacja) 6880
4. Oliver Marach (Austria) 6830
5. Bob Bryan (USA) 6570
5. Mike Bryan (USA) 6570
7. John Peers (Australia) 6430
8. Henri Kontinen (Finlandia) 6340
9. Jean-Julien Rojer (Holandia) 5070
10. Nicolas Mahut (Francja) 4930
...
47. Marcin Matkowski (Polska) 1665
149. Tomasz Bednarek (Polska) 536
204. Grzegorz Panfil (Polska) 323
262. Mateusz Kowalczyk (Polska) 240
297. Hubert Hurkacz (Polska) 203
341. Maciej Smoła (Polska) 168
348. Karol Drzewiecki (Polska) 162
378. Szymon Walków (Polska) 149
386. Kamil Majchrzak (Polska) 145
469. Michał Dembek (Polska) 113
510. Adrian Andrzejczuk (Polska) 97
791. Marcin Gawron (Polska) 48
912. Maciej Rajski (Polska) 37
955. Michał Przysiężny (Polska) 33
985. Kacper Żuk (Polska) 30
994. Jerzy Janowicz (Polska) 29
1070. Piotr Matuszewski (Polska) 24
1073. Mateusz Terczyński (Polska) 24
1148. Patryk Królik (Polska) 18
1148. Łukasz Kozielski (Polska) 18
1163. Paweł Ciaś (Polska) 18
1194. Kamil Gajewski (Polska) 16
1260. Jakub Grzegorczyk (Polska) 14
1315. Adam Chadaj (Polska) 12
1498. Michał Mikuła (Polska) 6
1498. Jan Zieliński (Polska) 6
1547. Konrad Mularczyk (Polska) 6
1602. Yann Wójcik (Polska) 6

Lista kwalifikacyjna debli do Masters:

1. Marach / Pavić 4120 pkt
2. Bryan / Bryan 3755
3. Cabal / Farah 1935
4. McLachlan / Struff 1170
5. Mektić / Peya 1150
6. Murray / Soares 1100
7. Rojer / Tecau 1040
8. Isner / Sock 1000
9. Bopanna / Roger-Vasselin 900
10. Klaasen / Venus 880
11. Kubot / Melo 880
...
21. Matkowski / Qureshi 495
68. Matkowski / Marrero 90
68. Matkowski / Monroe 90

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: cztery miesiące po porodzie. Kurnikowa zachwyca formą

Komentarze (1)
avatar
explosive
30.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze ze chłopaki rywalizują. Oby jak najwyżej. Mam nadzieję, że Jurek w końcu dołączy, pokażę plecy ale nie zdublowane (bo będą gonić). Trochę tylko szkoda, że niżej nic ciekawego się nie dzi Czytaj całość