- Jeśli Naomi będzie dobrze serwować i pozostanie sobą na korcie, to jest zagrożeniem na każdej nawierzchni. Moim zadaniem jest pomóc jej to osiągnąć i wspierać ją. Mieliśmy cudowny początek sezonu, ale Naomi nie jest usatysfakcjonowana. Cały czas stara się poprawić. Szczególnie na mączce jest jeszcze sporo do zrobienia - powiedział trener tenisistki, Sascha Bajin.
Naomi Osaka zagrała w tym roku trzy turnieje na nawierzchni ziemnej. Najpierw na amerykańskiej mączce w Charleston doszła do III rundy. Potem przegrała w I rundzie zawodów w Madrycie oraz w II rundzie imprezy w Rzymie. - Pracujemy nad kilkoma rzeczami i staramy się z dnia na dzień ocenić, jak się czuje. Skupiliśmy uwagę na jej poruszaniu się i sposobie uderzania piłki, ponieważ trzeba było go trochę zmodyfikować z kortów twardych - wyznał Bajin, który współpracował wcześniej z Sereną Williams, Wiktorią Azarenką i Karoliną Woźniacką.
Trener Japonki ma świadomość, że jego podopieczna nie jest typową przedstawicielką tenisa na kortach ziemnych. Mimo tego przywołuje przykład Jeleny Ostapenko, która ze swoją charakterystyczną grą odniosła sukces na Roland Garros 2017. - Ostapenko nie uderza piłki w stylu typowym do gry na mączce, ponieważ nie przebija jej wysoko nad siatką. Mimo tego wygrała Rolanda Garrosa, który jest bardziej otwartym turniejem niż w przypadku panów.
Najlepszy wynik w międzynarodowych mistrzostwach Francji Osaka zanotowała w 2016 roku, gdy dotarła do III rundy. Tym razem pierwszą rywalką aktualnej 21. rakiety globu będzie Amerykanka Sofia Kenin. Jeśli ją pokona, to zmierzy się z Magdą Linette lub Zariną Dijas.
ZOBACZ WIDEO Za nami XI Ogólnopolskie Regaty Olimpiad Specjalnych