Roland Garros: Hurkacz i Fręch poznali rywali. Ćwierćfinalista Australian Open na drodze Polaka

Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Magdalena Fręch i Hubert Hurkacz dowiedzieli się w piątek, z kim zagrają w I rundzie Rolanda Garrosa 2018. Łodzianka i wrocławianin dołączyli do Magdy Linette, która miała pewne miejsce w głównej drabince na bazie rankingu.

Jako pierwszy rywala poznał Hubert Hurkacz (ATP 189), ponieważ eliminacje singla mężczyzn zakończyły się wcześniej od kobiecych. Przeciwnikiem tenisisty z Wrocławia został Tennys Sandgren (ATP 55), który w tym roku osiągnął ćwierćfinał Australian Open 2018.

26-latek z Gallatin potrafi grać na mączce, co udowodnił rok temu, wygrywając challengera w Savannah oraz w obecnym sezonie, dochodząc do finału imprezy ATP World Tour 250 w Houston. Jeśli Polak zdoła go pokonać, to będzie mógł się spotkać z rozstawionym z "trójką" Chorwatem Marinem Ciliciem (ATP 4).

Natomiast Magdalena Fręch (WTA 137) spotka się w I rundzie z Jekateriną Aleksandrową (WTA 102). Będzie to ich trzeci pojedynek na zawodowych kortach. W 2013 roku Rosjanka była lepsza w futuresie w czeskiej Wędryni, ale już w kolejnym sezonie Polka zrewanżowała się jej zwycięstwem w Brunszwiku.

Jeśli łodzianka wygra i tym razem, to będzie mogła trafić nawet na Amerykankę Sloane Stephens (WTA 10), która triumfowała w US Open 2017. Reprezentantka USA rozpocznie zmagania w międzynarodowych mistrzostwach Francji pojedynkiem z Holenderką Arantxą Rus (WTA 106).

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: piękne pożegnanie Heynckesa. W Bayernie zrobili szpaler

W przypadku Magdy Linette (WTA 67) to już od czwartku było wiadomo, że jej przeciwniczką w I rundzie będzie doskonale jej znana Zarina Dijas (WTA 53). Polka pokonała Kazaszkę dwukrotnie na zawodowych kortach. Do tego obie tenisistki grały wspólnie debla podczas Australian Open 2018 i zdołały wygrać jeden mecz.

Pierwsze pojedynki głównej drabinki odbędą się już w niedzielę. Na razie organizatorzy ogłosili tylko, że w niedzielę i poniedziałek zagrają tenisistki i tenisiści z dolnej połówki turniejowych drabinek. Natomiast w poniedziałek i wtorek zaprezentują się gracze, którzy trafili do ich górnej części. Wiadomo już, że obie Polki wystąpią w niedzielę, z kolei Hurkacz rozegra pierwszy mecz w poniedziałek lub wtorek.

Komentarze (5)
avatar
tomek33
26.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sukcesem dwójki Polaków jest sam awans, a reszta będzie nawiązką! 
avatar
Kri100
26.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
HuHu ma najmniejsze szanse z naszej trójki, ale może być jakaś niespodzianka. 
avatar
Kike
25.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Alexandrova na szybkim korcie byłaby murowaną faworytką.
Ale na ziemi... pół na pół.
No może 60/40 dla Rosjanki z uwagi na doświadczenie. 
avatar
Mossad
25.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zagraja lub nie zagraja.....zapowiadaja sie deszcze.
Hurki polosowal calkiem calkiem, zapowiada sie boj z Amerykancem, i wcale Hubert nie jest na straconej pozycji.
Juz zarobil za te 3 mecze w
Czytaj całość
avatar
explosive
25.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moze nie jest to wymarzone losowanie dla Huberta. (Co do Magd sie nie wypowiadam - choć życzę zwycięstw.) Szanse są. Ale jeszcze nie rezerwuje biletów na Cilicza.