Jako pierwszy rywala poznał Hubert Hurkacz (ATP 189), ponieważ eliminacje singla mężczyzn zakończyły się wcześniej od kobiecych. Przeciwnikiem tenisisty z Wrocławia został Tennys Sandgren (ATP 55), który w tym roku osiągnął ćwierćfinał Australian Open 2018.
26-latek z Gallatin potrafi grać na mączce, co udowodnił rok temu, wygrywając challengera w Savannah oraz w obecnym sezonie, dochodząc do finału imprezy ATP World Tour 250 w Houston. Jeśli Polak zdoła go pokonać, to będzie mógł się spotkać z rozstawionym z "trójką" Chorwatem Marinem Ciliciem (ATP 4).
Natomiast Magdalena Fręch (WTA 137) spotka się w I rundzie z Jekateriną Aleksandrową (WTA 102). Będzie to ich trzeci pojedynek na zawodowych kortach. W 2013 roku Rosjanka była lepsza w futuresie w czeskiej Wędryni, ale już w kolejnym sezonie Polka zrewanżowała się jej zwycięstwem w Brunszwiku.
Jeśli łodzianka wygra i tym razem, to będzie mogła trafić nawet na Amerykankę Sloane Stephens (WTA 10), która triumfowała w US Open 2017. Reprezentantka USA rozpocznie zmagania w międzynarodowych mistrzostwach Francji pojedynkiem z Holenderką Arantxą Rus (WTA 106).
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: piękne pożegnanie Heynckesa. W Bayernie zrobili szpaler
W przypadku Magdy Linette (WTA 67) to już od czwartku było wiadomo, że jej przeciwniczką w I rundzie będzie doskonale jej znana Zarina Dijas (WTA 53). Polka pokonała Kazaszkę dwukrotnie na zawodowych kortach. Do tego obie tenisistki grały wspólnie debla podczas Australian Open 2018 i zdołały wygrać jeden mecz.
Pierwsze pojedynki głównej drabinki odbędą się już w niedzielę. Na razie organizatorzy ogłosili tylko, że w niedzielę i poniedziałek zagrają tenisistki i tenisiści z dolnej połówki turniejowych drabinek. Natomiast w poniedziałek i wtorek zaprezentują się gracze, którzy trafili do ich górnej części. Wiadomo już, że obie Polki wystąpią w niedzielę, z kolei Hurkacz rozegra pierwszy mecz w poniedziałek lub wtorek.
Ale na ziemi... pół na pół.
No może 60/40 dla Rosjanki z uwagi na doświadczenie.
Hurki polosowal calkiem calkiem, zapowiada sie boj z Amerykancem, i wcale Hubert nie jest na straconej pozycji.
Juz zarobil za te 3 mecze w Czytaj całość