Roland Garros: Kei Nishikori udanie powrócił na poziom Wielkiego Szlema. Gael Monfils bez energii, ale z wygraną

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Kei Nishikori
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Kei Nishikori

Kei Nishikori w trzech setach pokonał Maxime'a Janviera w I rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych w Paryżu wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Do 1/32 finału awansowali też inni rozstawieni, Gael Monfils i Pablo Carreno.

Młody, agresywnie usposobiony, grający przed własną publicznością i mający niewiele do stracenia - taki był Maxime Janvier rywal Keia Nishikoriego w I rundzie Roland Garros 2018. Tenisiści z czołówki nie lubią grać z takimi przeciwnikami w początkowych fazach turniejów wielkoszlemowych, bo nie wiedzą, czego się po nich spodziewać. I 21-letni Francuz sprawił o wiele bardziej znanemu Japończykowi mnóstwo kłopotów. Ostatecznie górę jednak wzięło doświadczenie i większe umiejętności tenisisty z Shimane, który po trzech wyrównanych setach mógł cieszyć się z awansu do II rundy.

Tym samym Nishikori, który w ciągu dwóch godzin i 19 minut gry zapisał na swoim koncie jednego asa, 15 zagrań kończących i trzy przełamania, zanotował udany powrót na poziom Wielkiego Szlema. Dla Japończyka był to pierwszy występ w imprezie wielkoszlemowej od Wimbledonu 2017. US Open 2017 i Australian Open 2018 opuścił z powodu kontuzji nadgarstka.

Z francuskim posiadaczem dzikiej karty zmierzył się w niedzielę również Gael Monfils. Paryżanin zaczął pojedynek z 19-letnim Elliotem Benchetritem od czterech przegranych gemów z rzędu, ale pokonał rodaka 3:6, 6:1, 6:2, 6:1. - To był dla mnie trudny mecz. Czułem się bardzo źle, ale próbowałem walczyć i odnaleźć przyjemność z gry. Straciłem wiele energii i dopiero po 45 minutach uzyskałem właściwy rytm - mówił Monfils, który w II rundzie zagra z Martinem Klizanem. Słowacki kwalifikant w czterech partiach ograł Laslo Djere.

Przepustkę od organizatorów wykorzystał natomiast Corentin Moutet. 19-letni Francuz wygrał 7:6(7), 6:2, 7:6(5) z najstarszym uczestnikiem Roland Garros 2018, liczącym 39 lat i 88 dni Ivo Karloviciem. Dla Mouteta to pierwszy w karierze wygrany mecz w głównej drabince imprezy wielkoszlemowej.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wyjątkowe koszulki na finał Ligi Mistrzów. Tak powstają

Rozstawiony z numerem dziesiątym Pablo Carreno potrzebował trzech godzin i jednej minuty, aby pokonać 4:6, 6:1, 7:5, 7:6(5) kwalifikanta Jozefa Kovalika. Z kolei Jared Donaldson po dwóch godzinach i 50 minutach wygrał 6:3, 4:6, 3:6, 6:3, 6:4 z Nicolasem Jarrym i w II rundzie stanie naprzeciw Grigora Dimitrowa.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 39,197 mln euro
niedziela, 27 maja
I runda gry pojedynczej mężczyzn:

Pablo Carreno (Hiszpania, 10) - Jozef Kovalik (Słowacja, Q) 4:6, 6:1, 7:5, 7:6(5)
Kei Nishikori (Japonia, 19) - Maxime Janvier (Francja, WC) 7:6(0), 6:4, 6:3
Gael Monfils (Francja, 32) - Elliot Benchetrit (Francja, WC) 3:6, 6:1, 6:2, 6:1
Jared Donaldson (USA) - Nicolas Jarry (Chile) 6:3, 4:6, 3:6, 6:3, 6:4
Martin Klizan (Słowacja, Q) - Laslo Djere (Serbia) 7:6(6), 4:6, 7:6(6), 6:1
Correntin Moutet (Francja, WC) - Ivo Karlović (Chorwacja) 7:6(7), 6:2, 7:6(5)

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (0)