Roland Garros: Simona Halep ostudziła zapał Garbine Muguruzy. Trzeci finał Rumunki w Paryżu

Simona Halep łatwo pokonała Garbinę Muguruzę i po raz trzeci zagra w finale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa na kortach ziemnych w Paryżu.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Simona Halep Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Simona Halep
W półfinale Rolanda Garrosa zmierzyły się Simona Halep i Garbine Muguruza. Było to starcie nie tylko o finał, ale też o pozycję liderki rankingu. Rumunka wróciła z 2:4 w II secie i pokonała Hiszpankę 6:1, 6:4. Tenisistka z Konstancy pozostanie numerem jeden. W sobotę wystąpi w trzecim finale w Paryżu (2014, 2017) i w sumie czwartym wielkoszlemowym (Australian Open 2018).

Od początku był chaos w grze Muguruzy. W pierwszym gemie oddała podanie podwójnym błędem. Hiszpanka mogła natychmiast odrobić stratę, ale zmarnowała trzy break pointy. Cierpliwością i przemiennością zagrań Halep nie pozwalała rywalce wejść w uderzenie. Rumunka posyłała głębokie i precyzyjne piłki, a Muguruza bardzo mocne, ale za długie albo lądujące w siatce albo za krótkie, pozwalając przeciwniczce na zabójcze kontry.

Po błędzie forhendowym Hiszpanki liderka rankingu prowadziła 3:0. Halep poszła za ciosem i ostrym krosem wykorzystała break pointa na 5:0. Seta do zera nie wygrała, bo przytrafiły się jej trzy błędy, w tym podwójny. To była jednak tylko drobna rysa na jej tenisie w tej fazie meczu. W siódmym gemie Rumunka wykorzystała drugą piłkę setową forhendem po linii.

W II secie Muguruza lepiej nastawiła celownik i zaczęła trafiać blisko narożników mocne piłki. Dużo solidniejszy był jej serwis i return. Kros forhendowy dał jej przełamanie na 2:1. Po chwili obroniła dwa break pointy i wygrywającym serwisem podwyższyła na 3:1. Halep grała coraz więcej krótkich piłek, co wskazywało na jej niepewność. Hiszpanka zaczęła czytać w jej tenisie jak w otwartej księdze.

Taki stan nie utrzymał się do końca seta, a wręcz trwał bardzo krótko. Rumunka wróciła do równowagi i do agresywnej gry. Kończący forhend dał jej break pointa na 4:4. Muguruza podanie oddała wyrzucając bekhend po krosie. Halep popisała się dwoma świetnymi forhendami, obroniła trzy break pointy i po gemie złożonym z 20 punktów wyszła na 5:4. Hiszpance to podcięło skrzydła i w 10. gemie oddała podanie do zera. Mecz dobiegł końca, gdy wyrzuciła bekhend.

W trwającym 92 minuty meczu Halep obroniła sześć z ośmiu break pointów, a sama wykorzystała sześć z 10 szans na przełamanie. Muguruza zdobyła tylko 17 z 35 punktów przy pierwszym i 10 z 26 przy swoim drugim podaniu. Rumunka posłała 16 kończących uderzeń i popełniła 24 niewymuszone błędy. Hiszpanka miała 14 piłek wygranych bezpośrednio i 31 pomyłek.

Halep poprawiła na 2-3 bilans meczów z Muguruzą. Było to ich pierwsze starcie od sierpnia, gdy w finale w Cincinnati Hiszpanka rozbiła Rumunkę 6:1, 6:0. Tenisistka z Barcelony w swoim dorobku ma dwa wielkoszlemowy tytuły (Roland Garros 2016, Wimbledonu 2017). Halep trzy finały imprez tej rangi przegrała po trzysetowych bojach, z Marią Szarapową i Jeleną Ostapenko, w Paryżu w 2014 i 2017 roku, oraz w Australian Open 2018 z Karoliną Woźniacką.

W sobotnim finale Halep zagra ze Sloane Stephens, z którą ma bilans meczów 5-2. W 2014 roku w IV rundzie Rolanda Garrosa Rumunka zwyciężyła 6:4, 6:3.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 39,197 mln euro
czwartek, 7 czerwca

półfinał gry pojedynczej kobiet:

Simona Halep (Rumunia, 1) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 3) 6:1, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Reprezentacja Polski marketingowo jest dziś warta ponad 600 mln złotych rocznie


Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)
Czy Simona Halep zostanie mistrzynią Rolanda Garrosa 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×