Rafael Nadal może nie zagrać w Wimbledonie. Zadecydują najbliższe dni
Rafael Nadal nie jest pewny, czy zaprezentuje się w tym roku na europejskich kortach trawiastych. Hiszpan musi skonsultować tę decyzję z członkami swojego sztabu.
W niedzielę Hiszpan po raz 11. triumfował na kortach Rolanda Garrosa. - Będę musiał porozmawiać z członkami mojego sztabu i zadecydować, co jest najlepsze dla mojego ciała. To zawsze jest dla mnie najważniejsza rzecz. Chciałbym występować w różnych miejscach na świecie, ale muszę też sprawdzić, jak będę się czuł przez najbliższe dni - dodał 17-krotny mistrz wielkoszlemowy.
Nadal jest zgłoszony do turnieju na trawnikach w londyńskim Queen's Clubie, który zostanie rozegrany w przyszłym tygodniu. Z kolei wielkoszlemowy Wimbledon 2018 rozpocznie się 2 lipca. - Zmiana z mączki na trawę jest bardzo drastyczna. Przechodziłem przez nią wiele razy w przeszłości, gdy byłem młodszy i szybszy. Teraz jednak muszę się upewnić, jak będę się czuł w ciągu najbliższych dni - przyznał tenisista z Majorki.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018: Przewodnik po Moskwie dla kibica: Lotnisko
Redakcja WP SportoweFakty na Instagramie, śledź nasze STORIES!
Komentarze (25):
Wawrinka, który wszystko przegrywał do tamtej pory z Nadalem + prawa ręka z jednoręcznym bekhendem i tylko 6 gemów straconych ("cóż za marnotrawstwo!" - rzekłby Seb Glamour. "On tam autografy w trakcie meczu rozdwawał czy co do jasnej ciasnej!? 6 gemów straconych?! Nawet na oczy mi się nie pokazuj, leniu!").
Później oczywiśie bardzo trudny mecz z Novakiem (który de facto Serb powinien wygrać), chociaż Nadal na własne życzenie doprowadził do piątej partii, bowiem w 4. secie serwował po mecz.
A finał bez historii.
Pewnie, duuużo trudniejsza drabinka niż w tym roku, ale i tak zagrałby w Wimbledonie :D