W ubiegłym roku, właśnie w turnieju ATP w Umagu, Andriej Rublow zdobył pierwszy i jak dotychczas jedyny tytuł rangi ATP World Tour. I to w niezwykłych okolicznościach. Rosjanin wówczas odpadł w decydującej rundzie kwalifikacji, ale wszedł do głównej drabinki jako tzw. "szczęśliwy przegrany" i nie znalazł już pogromcy. Teraz moskwianin wrócił do Chorwacji, by bronić trofeum.
Na początek, w pojedynku II rundy, 20-letni Rublow zmierzył się z innym dużym talentem, 17-letnim Felixem Augerem-Aliassime'em. Dla Rosjanina był to zarazem pierwszy mecz po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją pleców, przez którą nie wystąpił w wielkoszlemowych Rolandzie Garrosie i w Wimbledonie. Spotkanie zapowiadało się ciekawie, a obaj tenisiści nie zawiedli. Rozegrali emocjonujący, dwuipółgodzinny bój. Lepszy okazał się tenisista z Moskwy, wygrywając 6:4, 6:7(4), 6:3.
W ćwierćfinale Rublow zmierzy się z Robinem Haase. Co ciekawe, Holender jest ostatnim tenisistą, którego Rosjanin pokonał przed absencją (w I rundzie zmagań w Monte Carlo). Haase w czwartek wygrał 3:6, 6:4, 6:3 z zawsze groźnym leworęcznym Martinem Klizanem.
Marco Trungelliti pokonał 5:7, 6:4, 6:2 Martona Fucsovicsa. Dla Argentyńczyka, który do głównej drabinki Plava Laguna Croatia Open Umag przebijał się przez eliminacje, to pierwszy w karierze awans do 1/4 finału imprezy rangi ATP World Tour. O półfinał 28-latek z Santiago del Estero powalczy z Jewgienijem Donskojem, który wyeliminował rozstawionego z numerem drugim Damira Dzumhura. Rosjanin zwyciężył 7:6(9), 3:6, 6:4, a mecz zakończył się o godz. 1:09.
Plava Laguna Croatia Open Umag, Umag (Chorwacja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 501,3 tys. euro
czwartek, 19 lipca
II runda gry pojedynczej:
Andriej Rublow (Rosja, 4) - Felix Auger-Aliassime (Kanada, WC) 6:4, 6:7(4), 6:3
Robin Haase (Holandia, 6) - Martin Klizan (Słowacja, Q) 3:6, 6:4, 6:3
Jewgienij Donskoj (Rosja) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, 2) 7:6(9), 3:6, 6:4
Marco Trungelliti (Argentyna, Q) - Marton Fucsovics (Węgry) 5:7, 6:4, 6:2
ZOBACZ WIDEO Największy sukces 17-letniej Igi Świątek. "Czułam się już gotowa"
Fajnie, że wrócił do gry :))