Za Novakiem Djokoviciem drugi mecz w turnieju ATP Masters 1000 w Toronto i drugie rutynowe zwycięstwo nad tenisistą spoza czołowej "80" klasyfikacji singlistów. Po tym, jak w I rundzie pokonał notowanego na 84. lokacie Mirzę Basicia, "szczęśliwego przegranego" z kwalifikacji, w środę, w pojedynku 1/16 finału, uporał się z posiadaczem dzikiej karty Peterem Polanskym, 121. graczem globu.
Rozstawiony z numerem dziewiątym Djoković od początku środowego spotkania nie narzucał mocnego tempa. Grał spokojnie, pewnie utrzymywał własne podania i czekał na szanse przy serwisie rywala. Inauguracyjnego seta wygrał 6:3. W drugim rywalizację rozstrzygnął przy stanie 4:4, gdy wywalczył break pointy. Polansky obronił pierwsze cztery szanse, ale przy piątej posłał bekhend w aut. Tym samym Serb wyszedł na prowadzenie 5:4, a po chwili zakończył mecz.
Pojedynek trwał godzinę i 24 minuty. W tym czasie Djoković zaserwował siedem asów, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, wykorzystał dwa z sześciu break pointów, posłał 23 zagrania kończące, popełnił 29 niewymuszonych błędów oraz łącznie zdobył 64 punkty, o 15 więcej od rywala. Polansky'emu z kolei zapisano dziewięć uderzeń wygrywających oraz 26 pomyłek własnych.
Zwyciężając, Djoković podwyższył na 2-0 bilans bezpośrednich konfrontacji z Polanskym. Poprzednio pokonał Kanadyjczyka w 2009 roku także podczas Rogers Cup, tyle że w Montrealu. Dla Serba to zarazem dziewiąty wygrany mecz z rzędu. W III rundzie tenisista z Belgradu zmierzy się z lepszym z pary Dominic Thiem - Stefanos Tsitsipas.
Rogers Cup, Toronto (Kanada)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 5,315 mln dolarów
środa, 8 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 9) - Peter Polansky (Kanada, WC) 6:3, 6:4
ZOBACZ WIDEO Wyjątkowe narty Andrzeja Bargiela. "Dodawały mi otuchy"