ATP Cincinnati: Hubert Hurkacz nie wykorzystał wielkiej szansy. Przegrał z Martonem Fucsovicsem

Agencja Gazeta / Łukasz Cynalewski / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Agencja Gazeta / Łukasz Cynalewski / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz był o dwie piłki od wygrania pierwszego meczu w zawodach rangi ATP World Tour Masters 1000, ale nie zdołał pokonać Martona Fucsovicsa. Węgier znów zwyciężył po trzysetowym boju i w nagrodę powalczy o III rundę turnieju w Cincinnati.

W 2018 roku Hubert Hurkacz (ATP 114) i Marton Fucsovics (ATP 48) spotkali się już w ramach lutowego challengera w Budapeszcie. Wówczas obaj byli zmęczeni występem w Pucharze Davisa, ale rozegrali bardzo emocjonujący trzysetowy mecz. W węgierskiej stolicy reprezentant gospodarzy wygrał 6:7(3), 6:3, 6:4. Po pół roku obaj spotkali się w Cincinnati i znów zagrali bardzo zacięty pojedynek.

Początek spotkania był bardzo wyrównany. Tenisiści pilnowali własnego podania i grali głównie zza linii końcowej. Było sporo wymian, ale przez długi okres nie było mowy o jakichkolwiek break pointach. Aż przyszedł 10. gem, w którym Hurkacz całkowicie zaskoczył rywala. Dwa znakomite minięcia dały mu trzy piłki setowe. Już przy pierwszej Węgier posłał piłkę w siatkę, przez co przegrał serwis i seta.

Wygrana w premierowej odsłonie nieco uśpiła naszego reprezentanta. W gemie otwarcia drugiej partii wrocławianin prowadził już 40-0, ale pozwolił Fucsovicsowi doprowadzić do równowagi. 26-latek z Budapesztu znakomicie wówczas returnował i dzięki temu udało się mu wywalczyć szybkie przełamanie. Po zmianie stron z trudem utrzymał podanie, ale zdołał powiększyć przewagę. Jeszcze w ósmym Polak miał break pointa, lecz nie wykorzystał szansy. Po chwili role się odwróciły i Węgier zwieńczył drugą część spotkania wynikiem 6:3.

Po porażce w drugim secie Hurkacz udał się na przerwę toaletową, by nieco ochłonąć. Po wznowieniu gry znów wrócił serwis i 21-latek z Wrocławia prezentował się lepiej. W piątym gemie zaskoczył przeciwnika i wypracował break pointa. Wygrał wtedy bardzo długą wymianę, lecz zdobytym prowadzeniem nie cieszył się długo. Po przerwie Polak nie uniknął błędów i stracił podanie na po 3. Teraz niektóre wymiany były już bardzo długie, dlatego konieczne było zachowanie koncentracji.

Tymczasem w 12. gemie Hurkacz znalazł się w opałach i przyszło mu bronić dwóch piłek meczowych. Przy pierwszej zagrał bardzo agresywny forhend, przy drugiej posłał świetnego woleja. Serwis utrzymał i dzięki temu doszło do rozgrywki tiebreakowej. W niej wrocławianin prezentował się początkowo bardzo dobrze. Ładnie rozgrywał wymiany i po pierwszej zmianie stron uzyskał trzypunktowe prowadzenie. Wtedy dała znać o sobie głowa i z przewagi 5-2 trzeba było bronić trzeciego meczbola. Węgier wpakował piłkę w siatkę, ale po zmianie stron miał czwartą okazję. Teraz pomógł mu nasz tenisista, który wyrzucił piłkę w aut, przez co przegrał ostatecznie 6:4, 3:6, 6:7(6).

Fucsovics awansował do II rundy Western & Southern Open 2018, w której już w środę zmierzy się z Guillermo Garcią-Lopezem. Hiszpan zastąpił w drabince jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji oznaczonego ósmym numerem Austriaka Dominika Thiema. Hurkacz nie odniósł premierowego zwycięstwa w zawodach rangi ATP World Tour Masters 1000, ale zdobył cenne punkty do rankingu ATP, które pozwolą mu poprawić życiówkę i zbliżyć się do debiutu w Top 100. Teraz Polak poleci do Nowego Jorku, gdzie 21 sierpnia rozpoczną się eliminacje do wielkoszlemowego US Open 2018.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 5,669 mln dolarów
wtorek, 14 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Marton Fucsovics (Węgry) - Hubert Hurkacz (Polska, Q) 4:6, 6:3, 7:6(6)

ZOBACZ WIDEO The Championship: pierwszy triumf Sheffield United, druga porażka QPR [ZDJĘCIA ELEVENS SPORTS 3]

Komentarze (26)
avatar
eurolotos
16.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety Hurkacz wciąż wygrywa tylko jeden mecz lub tylko kwale na większych turach i tak pewnie będzie przez długi czas. Daleko jeszcze do klasy i osiągnięć Janowicza. 
don paddington
15.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro Hurkacz odpadł z maestro z Węgier, "Jerzyk"Janowicz nie zagra z Federiną o finał, to dla Rodżera zapowiada się znowu ciężki rywal w masters 1000 o finał - Fuscovics. 
avatar
pareidolia
15.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z ostatniej chwili. A to ci heca. Thiem wycofał się z turnieju. Ogromna szansa przed Węgrem. Garcia- Lopez ,jako LL jest do ogrania. To pokazuje, jaką szansę wypuścił Hurkacz . 
avatar
pareidolia
15.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
steffen
15.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oj, szkoda … blisko było. Ale walczył Hubert dzielnie :)