US Open: największy ćwierćfinał Osaki i Curenko. Japonka i Ukrainka zmierzą się o półfinał

Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Naomi Osaka
Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Naomi Osaka

Naomi Osaka pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę w IV rundzie US Open. Japonka po raz pierwszy awansowała do wielkoszlemowego ćwierćfinału. Życiowy rezultat w imprezie tej rangi osiągnęła również Ukrainka Łesia Curenko.

W IV rundzie US Open doszło do starcia tenisistek, które w niedalekiej przyszłości mogą decydować o obliczu WTA Tour. Naomi Osaka (WTA 19) zwyciężyła 6:3, 2:6, 6:4 Arynę Sabalenkę (WTA 20). Japonka osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał. Białorusinka nigdy wcześniej nie grała w 1/8 finału imprezy tej rangi.

W czwartym gemie pierwszego seta Osaka odparła break pointa, a później uzyskała dwa przełamania. W drugiej partii nastąpiła zmiana sytuacji i zdecydowaną przewagę wypracowała sobie Sabalenka. Białorusinka wyszła na 5:1 i miała dwie szanse na 6:1, ale Japonka zniwelowała dwie piłki setowe. Tenisistka z Mińska utrzymała podanie i wyrównała na 1-1. W decydującej odsłonie prowadziła 2:1 z przełamaniem, ale straciła serwis. W szóstym gemie Sabalenka wróciła z 0-40, ale w 10. nie udało się jej tego powtórzyć. Od 0-40 zdobyła cztery punkty, ale na 5:5 nie wyrównała. Przy czwartej piłce meczowej popełniła podwójny błąd, ósmy w meczu.

W ciągu dwóch godzin i minuty Osaka zaserwowała dziewięć asów, o pięć więcej od rywalki. Japonka trzy razy oddała podanie, a sama wykorzystała cztery z 12 break pointów. Posłała 22 kończące uderzenia i popełniła 32 niewymuszone błędy. Sabalence zanotowano 28 piłek wygranych bezpośrednio i 42 pomyłki. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.

Wcześniej najlepszym wielkoszlemowym rezultatem Sabalenki była II runda Wimbledonu 2017. W tym roku nie wygrała meczu w Melbourne, Paryżu i Londynie. W drodze do 1/8 finału US Open wyeliminowała Petrę Kvitovą. To jej piąte zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu tego lata w Ameryce Północnej. Wcześniej odprawiła Karolinę Woźniacką, Karolinę Pliskovą, Caroline Garcię (w meczach tych odparła łącznie sześć piłek meczowych) i Julię Görges. Tenisistka z Mińska osiągnęła III rundę w Montrealu, półfinał w Cincinnati i zdobyła tytuł w New Haven.

Osaka przed US Open nie błyszczała formą. W Waszyngtonie w II rundzie przegrała z Magdą Linette, a w Montrealu i Cincinnati odpadła po pierwszym meczu. W Nowym Jorku Japonka idzie jak burza. Oddała siedem gemów Niemce Laurze Siegemund, Izraelce Julii Glushko i Białorusince Alaksandrze Sasnowicz. Dopiero Sabalenka urwała jej seta. Osaka po raz drugi wystąpiła w 1/8 finału wielkoszlemowej imprezy (Australian Open 2018) i została pierwszą ćwierćfinalistką od czasu Shinobu Asagoe (US Open 2004).

Kolejną rywalką Japonki będzie Łesia Curenko (WTA 36), która zwyciężyła 6:7(3), 7:5, 6:2 Marketę Vondrousovą (WTA 103). Była to wojna na wyniszczenie, pełna długich wymian ze zmianami rotacji. Obie tenisistki zmagały się z fizycznymi słabościami. Mentalnie lepiej jej trudy wytrzymała Ukrainka i awansowała do pierwszego wielkoszlemowego ćwierćfinału. Wcześniej dwa razy dotarła do IV rundy, w US Open 2016 i Rolandzie Garrosie 2018. W 1/4 finału US Open znalazła się jako pierwsza Ukrainka od czasu Kateryny Bondarenko (2009).

W pierwszym secie Curenko nie wykorzystała prowadzenia 4:1, a w drugim wróciła ze stanu 0:2. W trzeciej partii Ukrainka odskoczyła na 3:0. Raz straciła podanie, ale uzyskała trzecie przełamania, a następnie po obronie dwóch break pointów podwyższyła na 5:1. Spotkanie zakończyła w ósmym gemie za trzecią piłką meczową.

W trwającym dwie godziny i 32 minuty spotkaniu Curenko pięć razy straciła podanie, a sama wykorzystała osiem z 15 break pointów. Ukraince naliczono 17 kończących uderzeń i 57 niewymuszonych błędów. Vondrousova miała 25 piłek wygranych bezpośrednio i 73 pomyłki. Curenko zdobyła o siedem punktów więcej od Czeszki (107-100).

19-letnia Vondrousova wcześniej zakończyła serię Kiki Bertens ośmiu z rzędu wygranych meczów. Do tegorocznego US Open najlepszym wielkoszlemowym rezultatem Czeszki była II runda Rolanda Garrosa 2017 i Australian Open 2018. W ubiegłym sezonie w Biel/Bienne zdobyła pierwszy tytuł w głównym cyklu. W marcu zadebiutowała w czołowej "50" rankingu, ale w kolejnych miesiącach spisywała się słabo. Po nowojorskiej imprezie wróci do Top 100.

W środę w ćwierćfinale Curenko zmierzy się z Osaką. Jedyny raz tenisistki te spotkały się w 2014 roku w półfinale turnieju ITF w meksykańskim Irapuato. Wygrała Japonka 6:4, 6:3.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 53 mln dolarów
poniedziałek, 3 września

IV runda gry pojedynczej kobiet:

Naomi Osaka (Japonia, 20) - Aryna Sabalenka (Białoruś, 26) 6:3, 2:6, 6:4
Łesia Curenko (Ukraina) - Marketa Vondrousova (Czechy) 6:7(3), 7:5, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO Największy sukces 17-letniej Igi Świątek. "Czułam się już gotowa"

Komentarze (1)
avatar
Radva Ninja
4.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ależ to był mecz Osaki z Sabalenką. Do samego końca nie było wiadomo która to wygra. U panów Next-Gen odpada w przedbiegach, a u pań takie coś. Aż szkoda, że musiały wpaść na siebie tak szybko, Czytaj całość