US Open: Juan Martin del Potro po dziewięciu latach lub Novak Djoković po trzech. Czas na finał mężczyzn

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Novak Djoković
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Novak Djoković

W niedzielnym finale US Open 2018 Juan Martin del Potro zagra z Novakiem Djokoviciem. Argentyńczyk będzie walczył, by po dziewięciu latach znów triumfować w Nowym Jorku, a Serb, aby zdobyć 14. wielkoszlemowy tytuł i zrównać się z Petem Samprasem.

Niedzielny mecz pomiędzy Juanem Martinem del Potro a Novakiem Djokoviciem będzie pierwszym wielkoszlemowym finałem w dziejach ery zawodowego tenisa pomiędzy reprezentantami Argentyny i Serbii.

Del Potro drugi raz w karierze wystąpi w finale imprezie Wielkiego Szlema. Poprzednio o tytuł zagrał w 2009 roku, również w US Open. Pokonał wtedy po pięciosetowym pojedynku Rogera Federera. Jeżeli wygra w niedzielę, zostanie drugim po Guillermo Vilasie (czterokrotnym triumfatorze Wielkiego Szlema) argentyńskim tenisistą z co najmniej dwoma tytułami tej rangi. - Nie mogę uwierzyć, że będę miał szansę, by znów zagrać w finale mojego ulubionego turnieju. Nie spodziewałem się, że gra w tenisa da mi jeszcze takie emocje. Jestem podekscytowany, że znów mogę zaskakiwać świat tenisa - przyznał 29-latek z Tandil.

Djoković natomiast 23. raz dotarł do finału wielkoszlemowego. Pod tym względem ustępuje jedynie Federerowi (30 finałów) i Rafaelowi Nadalowi (24). Jeśli zwycięży, zdobędzie 14. tytuł i zrówna się z Pete'em Samprasem na trzecim miejscu klasyfikacji uwzględniającej liczbę mistrzostw wielkoszlemowych. Przed nim będą Federer (20 tytułów) i Nadal (17). W finale US Open zagra po raz ósmy, czym wyrównał rekord Samprasa i Ivana Lendla. Nowojorskie zawody wygrał dotychczas dwukrotnie (sezony 2011 i 2015), natomiast w latach 2007, 2010, 2012-13 i 2016 przegrywał decydujące spotkania. - Wielkie Szlemy to szczyt naszego sportu. Zawsze chcesz w nich grać jak najlepiej. To wyjątkowe wydarzenia - powiedział 31-latek z Belgradu.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka

W drodze do finału Argentyńczyk stracił tylko jednego seta. Zaczął od zwycięstw nad dwoma Amerykanami - Donaldem Youngiem (6:0, 6:3, 6:4) i Denisem Kudlą [6:3, 6:1, 7:6(4)]. W III rundzie pokonał 7:5, 7:6(6), 6:3 Fernando Verdasco  W 1/8 finału ograł 6:4, 6:3, 6:1 Bornę Coricia. W ćwierćfinale partię zabrał mu John Isner [6:7(5), 6:3, 7:6(4), 6:2], natomiast w 1/2 finału zmierzył się z Rafaelem Nadalem, który skreczował przy stanie 7:6(3), 6:2 dla Delpo.

Z kolei Serb zmagania rozpoczął przeciętnie i w dwóch pierwszych meczach stracił po jednym secie. Martona Fucsovicsa pokonał 6:3, 3:6, 6:4, 6:0, a Tennysa Sandgrena - 6:1, 6:3, 6:7(2), 6:2. Ale od 1/16 finału jest nie do zatrzymania. W ani jednej z ostatnich 12 rozegranych partii nie stracił więcej niż czterech gemów. W III rundzie wygrał 6:2, 6:3, 6:3 z Richardem Gasquetem, w 1/8 finału ograł 6:3, 6:4, 6:3 Joao Sousę, w ćwierćfinale okazał się lepszy od Johna Millmana (6:3, 6:4, 6:4), a w 1/2 finału zwyciężył 6:3, 6:4, 6:2 Keia Nishikoriego.

Niedzielna konfrontacja będzie 19. między Djokoviciem a Del Potro. Częściej, 14-krotnie, zwyciężał Serb, który wygrał także ich ostatni pojedynek - w maju ubiegłego roku w ćwierćfinale w Rzymie. Na kortach twardych bilans ich spotkań wynosi 10-3 na korzyść belgradczyka, a w turniejach wielkoszlemowych - 4-0. W US Open zmierzą się po raz drugi. W obu poprzednich starciach w Nowym Jorku triumfował Serb. W 2007 roku w II rundzie wygrał 6:1, 6:3, 6:4, a pięć lat później w ćwierćfinale - 6:2, 7:6(3), 6:4. W finale turnieju głównego cyklu powalczą po raz drugi. W sezonie 2013 w meczu o tytuł imprezy ATP Masters 1000 w Szanghaju tenisista z Belgradu zwyciężył 6:1, 3:6, 7:6(3).

Obaj darzą się wzajemnym szacunkiem i nazywają się przyjaciółmi. - To będzie trudny mecz. Novak niedawno wygrał Wimbledon, gra bardzo dobrze i na pewno jest faworytem. Ale, kiedy przed dziewięcioma laty grałem z Rogerem, także nie byłem faworytem. Dlatego znów spróbuję zaskoczyć - powiedział Argentyńczyk. Serb natomiast stwierdził: - Bardzo lubię Juana. On od zawsze był w gronie pięciu tenisistów świata. Nawet kiedy walczył z kontuzjami i spadł w rankingu, jego powrót do czołówki był tylko kwestią czasu. Przed meczem z Nadalem widziałem statystykę, że, biorąc pod uwagę tenisistów, którzy nigdy nie byli na pierwszym miejscu w rankingu, on odniósł najwięcej zwycięstw nad liderami klasyfikacji. To tylko pokazuje jego jakość. On jest wspaniałym tenisistą, stworzonym do wielkich meczów.

Choć obaj opierają swój tenis na grze z linii końcowej, prezentują zupełnie inne style. Będzie to starcie potężnej siły ognia (Del Potro) z nieprawdopodobną obroną i zwinnością (Djoković). A ta różnica stylów może zagwarantować świetnie widowisko. Początek nie wcześniej niż o godz. 22:00 czasu polskiego.

Przed finałem singla mężczyzn odbędzie się mecz o tytuł turnieju debla kobiet. Rozstawione z numerem 13. Australijka Ashleigh Barty i Amerykanka Coco Vandeweghe zmierzą się z oznaczoną "12" parą węgiersko-francuską Timea Babos / Kristina Mladenović. Panie na Arthur Ashe Stadium pojawią się nie przed godz. 19:00 naszego czasu.

Plan gier 14. dnia wielkoszlemowego US Open 2018:

Arthur Ashe Stadium:

od godz. 19:00 czasu polskiego:
Ashleigh Barty (Australia, 13) / Coco Vandeweghe (USA, 13) - Timea Babos (Węgry, 12) / Kristina Mladenović (Francja, 12)

nie przed godz. 22:00 czasu polskiego:
Juan Martin del Potro (Argentyna, 3) - Novak Djoković (Serbia, 6)

Źródło artykułu: