Puchar Davisa: pięciosetowe zwycięstwo Bryana i Harrisona. Amerykanie wciąż w grze o finał

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Ryan Harrison
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Ryan Harrison

Mike Bryan i Ryan Harrison pokonali w pięciu setach Chorwatów Ivana Dodiga i Mate Pavicia. Dla reprezentacji USA to pierwszy punkt w rozgrywanym w Zadarze półfinale Grupy Światowej Pucharu Davisa.

Tradycja sobotnich gier deblowych w Pucharze Davisa od przyszłego roku przestanie istnieć. W Zadarze tenisiści i kibice pokazali, na czym polega wyjątkowość tego dnia. Waleczność na korcie i żywiołowość na trybunach sprawiły, że Ivan Dodig i Mate Pavić podnieśli się z 0-2 w setach. Jednak ostatecznie po fantastycznej batalii górą byli Amerykanie. Mike Bryan i Ryan Harrison zwyciężyli 7:5, 7:6(6), 1:6, 6:7(5), 7:6(5) i dali swojej reprezentacji nadzieję na odrodzenie.

W pierwszym secie Dodig i Pavić od 5:3 stracili cztery gemy z rzędu. Przy 5:4 zmarnowali piłkę setową. W drugiej partii Chorwaci odrobili straty z 2:4, ale w tie breaku nie wykorzystali prowadzenia 5-2 i setbola przy 6-5. W trzecim secie zdecydowanie dominowali reprezentanci gospodarzy, którzy jedynego gema oddali rywalom przy 5:0. W czwartej odsłonie przełamań nie było. W tie breaku Bryan i Harrison z 1-5 wyrównali na 5-5, ale przegrali dwa kolejne punkty.

W decydującej partii Dodig i Pavić z 0:2 wyrównali na 2:2. Później wszystkie gemy padły łupem serwujących. W tie breaku górą byli Amerykanie, którzy po czterech godzinach i 43 minutach dali swojej drużynie pierwszy punkt. Więcej asów zaserwowali (12-5) i przełamań (5-4) uzyskali Chorwaci. W zaciętym starciu o jeden punkt więcej zdobyli Bryan i Harrison (193-192).

Amerykanie w piątek przegrali dwa singlowe pojedynki i wiąż znajdują się w trudnym położeniu. W Zadarze nie ma Johna Isnera i Jacka Socka, a w ekipie Chorwacji jest Marin Cilić. Reprezentacja USA po raz ostatni w finale wystąpiła 11 lat temu, gdy zdobyła 32. tytuł. Drużyna z Bałkanów jedyny triumf święciła w 2005 roku, a do decydującego meczu dotarła jeszcze w sezonie 2016.

W listopadzie odbędzie się wielki finał, który zakończy erę trzydniowych maratonów w Pucharze Davisa. Jest już w nim Francja, która o tytuł powalczy u siebie z Chorwacją lub na wyjeździe z USA. Od przyszłego roku rozpocznie się okres jednodniowych meczów (każdy do dwóch zwycięskich pojedynków w formule do dwóch wygranych setów) w formie tygodniowego turnieju na neutralnym terenie.

Chorwacja - USA 2:1, Sportski centar Visnjik, Zadar (Chorwacja)
półfinał Grupy Światowej, kort ziemny
piątek-niedziela, 14-16 września

Gra 1.: Borna Corić - Steve Johnson 6:4, 7:6(4), 6:3
Gra 2.: Marin Cilić - Frances Tiafoe 6:1, 6:3, 7:6(5)
Gra 3.: Ivan Dodig / Mate Pavić - Mike Bryan / Ryan Harrison 5:7, 6:7(6), 6:1, 7:6(5), 6:7(5)
Gra 4.: Marin Cilić - Steve Johnson *niedziela, od godz. 11:00
Gra 5.: Borna Corić - Frances Tiafoe *niedziela

ZOBACZ WIDEO: WP Express: Tenis dla najmłodszych

Źródło artykułu: