Kilka dni temu Simona Halep wydała oświadczenie, w którym poinformowała o problemach z kręgosłupem. Badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że tenisistce wypadł dysk, dlatego potrzebne jest leczenie. W wyniku problemów zdrowotnych tenisistka z Konstancy szybko odpadła z turniejów w Wuhanie i Pekinie.
Teraz Rumunka uspokaja fanów i twierdzi, że poleci do Singapuru na kończące sezon Mistrzostwa WTA. - Przejdę cały proces leczenia oraz rehabilitacji i nic więcej. Wierzę, że będę gotowa do gry w turniejach. Myślę, że w przyszłym tygodniu czeka mnie przerwa od tenisa, a potem będę stopniowo wracać. Na początku trochę się zmartwiłam, ale teraz po konsultacjach medycznych jestem spokojna. Nie ma niebezpieczeństwa, że stanie się coś bardzo poważnego - wyjawiła.
Nie wiadomo jeszcze, czy Halep poleci na halową imprezę Kremlin Cup, który miał być jej ostatnią formą przygotowania do Mistrzostw WTA. Liderka światowego rankingu zdementowała jednak pogłoski o rzekomej operacji i zapewniła, że wybiera się do Singapuru, gdzie w dniach 21-28 października odbędzie się Turniej Mistrzyń. - Z pewnością wybieram się na Mistrzostwa WTA. Najważniejsze jest zdrowie, ale w tym przypadku nie ma żadnych pytań na temat operacji - dodała.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa