WTA Hongkong: Garbine Muguruza w półfinale. Deszcz przedłużył nadzieje Eliny Switoliny

PAP/EPA / WU HONG / Na zdjęciu: Garbine Muguruza
PAP/EPA / WU HONG / Na zdjęciu: Garbine Muguruza

Garbine Muguruza pokonała Luksikę Kumkhum w ćwierćfinale turnieju WTA International w Hongkongu. Mecz Eliny Switoliny z Qiang Wang został przerwany przez deszcz przy stanie 6:2, 5:2 dla Chinki.

Garbine Muguruza (WTA 13) długo nie potrafiła wygrać trzech meczów z rzędu. W Hongkongu dokonała tego po raz pierwszy od Rolanda Garrosa. W poprzednich rundach Hiszpanka oddała siedem gemów Sarze Sorribes i Anie Bogdan. W ćwierćfinale pokonała 6:2, 7:5 Luksikę Kumkhum (WTA 105). W trwającym godzinę i 45 minut spotkaniu Tajlandka popełniła pięć podwójnych błędów. Muguruza wykorzystała pięć z siedmiu break pointów i awansowała do piątego półfinału w 2018 roku (Doha, Dubaj, Monterrey, Roland Garros).

W sobotę Hiszpanka zmierzy się z Eliną Switoliną (WTA 5) lub Qiang Wang (WTA 24). Deszcz przedłużył nadzieje rozstawionej z numerem pierwszym Ukrainki. Przy prowadzeniu Chinki 6:2, 5:2 spotkanie zostało przerwane i w piątek nie udało się go dokończyć. Wang jest blisko awansu do piątego z rzędu półfinału (Hiroszima, Kanton, Wuhan, Pekin).

Daria Gawriłowa (WTA 34) przegrała 1:6, 3:6 z Shuai Zhang (WTA 40). W ciągu 67 minut Chinka zaserwowała pięć asów i wykorzystała sześć z siedmiu break pointów. Tenisistka z Tiencinu osiągnęła trzeci półfinał w sezonie (Praga, Hiroszima).

Kolejną rywalką Zhang będzie 18-letnia Dajana Jastremska (WTA 102), która wygrała 7:6(6), 6:2 z Kristiną Kucova (WTA 317). W pierwszym secie Ukrainka wróciła ze stanu 0:4. W 10. gemie obroniła piłkę setową. W tie breaku z 1-3 wyszła na 6-3, by stracić trzy punkty z rzędu, ale dwa kolejne padły jej łupem. W trwającym 90 minut meczu Jastremska posłała dziewięć asów i zamieniła na przełamanie cztery z ośmiu szans.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę, czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery

Dla Kucovej był to pierwszy ćwierćfinał w głównym cyklu od lipca 2016 roku (Montreal). Jastremska nigdy wcześniej nie awansowała do najlepszej czwórki. Wcześniej pokazała się w Stambule (2017), gdzie miała szanse na półfinał, ale w spotkaniu z Janą Cepelovą nie wykorzystała prowadzenia 6:2, 5:2. Ukrainka po raz pierwszy zmierzy się z Zhang.

Prudential Hong Kong Tennis Open, Hongkong (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
piątek, 12 października

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Garbne Muguruza (Hiszpania, 4) - Luksika Kumkhum (Tajlandia) 6:2, 7:5
Shuai Zhang (Chiny) - Daria Gawriłowa (Australia, 7) 6:1, 6:3
Dajana Jastremska (Ukraina) - Kristina Kucova (Słowacja) 7:6(6), 6:2
Qiang Wang (Chiny, 6) - Elina Switolina (Ukraina, 1) 6:2, 5:2 *do dokończenia

Komentarze (2)
avatar
RaportPasjonaty
12.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wang gra niesamowicie koncowke sezonu,ciekawe czy dokonczy ten mecz i czy reka jej nie zadrży.Mysle ze powinna dac rade,chociaz switolinki troche szkoda ,bo tez ja lubie,Szkoda,że spotkały sie Czytaj całość
avatar
Kri100
12.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No i w końcu Gawriłowej się nie udało wygrać meczu, grając tak nierówno jak niedoświadczona nastolatka. A Garbi ma szanse na finał, niech tego nie schrzani. (brzydkie zdjęcie!)