WTA Linz: Camila Giorgi zatrzymała Margaritę Gasparian. Barbora Strycova nie obroni tytułu

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Camila Giorgi
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Camila Giorgi

Camila Giorgi pokonała w trzech setach Margaritę Gasparian i awansowała do półfinału turnieju WTA International w Linzu. Tytułu nie obroni Barbora Strycova, która przegrała z Alison van Uytvanck.

Po wygraniu siedmiu meczów z rzędu, Margarita Gasparian (WTA 137) została zatrzymana przez Camilę Giorgi (WTA 32). Włoszka prowadziła 6:3, 3:1, a ostatecznie zwyciężyła 6:3, 3:6, 6:2. W trwającym godzinę i 55 minut spotkaniu zdobyła 34 z 46 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów.

Gasparian odradza się po problemach zdrowotnych. Rosjanka przeszła trzy operacje kolana. Od lipca 2016 do października 2017 roku nie grała. Dwa lata temu doszła do IV rundy Australian Open. Najwyżej w rankingu była notowana na 41. miejscu. Obecny sezon rozpoczęła w kwietniu będąc notowana na 1116. pozycji. W pierwszym starcie po powrocie doszła do półfinału w Karszy (Uzbekistan). W maju zaliczyła finał w Les Franqueses del Valles (Hiszpania). Pod koniec września w Taszkencie wywalczyła drugi tytuł w głównym cyklu (pierwszy to Baku 2015).

Giorgi powalczy o drugi finał w Linzu (2014). W sobotę wystąpi w czwartym półfinale w sezonie (Sydney, Praga, Tokio). W tegorocznym Wimbledonie Włoszka osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał. W poniedziałek wróci do Top 30 rankingu. Będzie co najmniej na 29. pozycji, najwyższej w karierze.

Tytułu nie obroni Barbora Strycova (WTA 29), która przegrała 6:3, 4:6, 4:6 z Alison Alison van Uytvanck (WTA 56). W pierwszym secie Czeszka od 2:3 zdobyła cztery gemy z rzędu. W dwóch kolejnych partiach nie zdołała przełamać rywalki, a sama dwa razy oddała podanie. W trwającym dwie godziny i 26 minut meczu Belgijka zaserwowała sześć asów i zdobyła o osiem punktów więcej (104-96).

ZOBACZ WIDEO Wielki sukces Karola Drzewieckiego w Pekao Szczecin Open: Chłonę wiedzę jak gąbka

Van Uytvanck wyrównała na 2-2 bilans meczów ze Strycovą. Przed turniejem w Linzu Belgijka miała serię siedmiu z rzędu przegranych meczów. W Austrii awansowała do drugiego półfinału w sezonie. W lutym zdobyła tytuł w Budapeszcie. W 2015 roku Van Uytvanck doszła do ćwierćfinału Rolanda Garrosa, a później prześladowały ją problemy zdrowotne. W ubiegłym sezonie zaczęła odzyskiwać formę. W Quebec City święciła pierwszy triumf w głównym cyklu. W tym roku po raz pierwszy dotarła do IV rundy Wimbledonu.

Andrea Petković (WTA 82) w 70 minut pokonała 6:1, 6:3 Kristinę Mladenović (WTA 48). Francuzka popełniła siedem podwójnych błędów i zdobyła tylko siedem z 26 punktów przy swoim drugim podaniu. Niemka wykorzystała pięć z 15 break pointów. Podwyższyła na 6-0 bilans meczów z Mladenović i awansowała do trzeciego półfinału od sierpnia (Waszyngton, Kanton). W I rundzie Petković w niezwykłych okolicznościach wyeliminowała Julię Görges. Wróciła z 1:6, 1:4 i obroniła piłkę meczową.

Jekaterina Aleksandrowa (WTA 119) wygrała 6:3, 7:5 z Anastazją Pawluczenkową (WTA 35). Niżej notowana Rosjanka wróciła z 1:3 w pierwszym i z 2:4 w drugim secie. W 10. gemie drugiej partii obroniła piłkę setową. W trwającym 82 minuty meczu wykorzystała pięć z sześciu break pointów i awansowała do pierwszego półfinału w głównym cyklu.

W sobotę o godz. 14:00 Giorgi zmierzy się z Van Uytvanck. Włoszka wygrała oba dotychczasowe mecze z Belgijką, z czego jeden w tym roku w Lugano. Następnie na kort wyjdą Petković i Aleksandrowa. Będzie to pierwsza konfrontacja Niemki i Rosjanki.

Upper Austria Ladies Linz, Linz (Austria)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 12 października

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Camila Giorgi (Włochy, 5) - Margarita Gasparian (Rosja) 6:3, 3:6, 6:2
Alison van Uytvanck (Belgia) - Barbora Strycova (Czechy, 3) 3:6, 6:4, 6:4
Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, Q) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 6) 6:3, 7:5
Andrea Petković (Niemcy, WC) - Kristina Mladenović (Francja) 6:1, 6:3

Źródło artykułu: