Challenger Taszkent: Felix Auger-Aliassime za mocny dla Kamila Majchrzaka. Polak musi poczekać

Rafał Smoliński 13 Października 2018, 10:41

East News / Wojciech Kubik / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

• Cykl ITF: Katarzyna Kawa z szansą na finał w Obidos. Katarzyna Piter z tytułem w deblu w Cherbourgu

Kamil Majchrzak (ATP 178) nie miał zbyt wiele do powiedzenia. W całym meczu wypracował tylko jeden break point, dlatego trudno było o korzystny rezultat. 18-latek z Montrealu lepiej radził sobie w wymianach. W partii otwarcia nie zdołał przełamać w szóstym gemie, ale odebrał serwis piotrkowianinowi na 5:3. Po chwili Polak miał jedyną okazję na powrót do gry, lecz rywal oddalił niebezpieczeństwo i wykorzystał czwartą piłkę setową.

W drugiej partii Kanadyjczyk pokazał się już z dużo lepszej strony od naszego reprezentanta. Szybko przełamał na 2:1 i w pełni kontrolował wydarzenia na korcie. Majchrzak stracił jeszcze podanie w siódmym gemie, a po zmianie stron Auger-Aliassime zwieńczył spotkanie przy drugim meczbolu wynikiem 6:3, 6:2. Młody zawodnik sięgnął po czwarty tytuł w imprezie rangi ATP Challenger Tour, dzięki czemu zbliży się do debiutu w Top 100.

Majchrzak obronił w Taszkencie 48 z 75 punktów za zeszłoroczny finał, w którym przegrał z Hiszpanem Guillermo Garcią-Lopezem. Wówczas jednak w stolicy Uzbekistanu było w puli nagród 150 tys. dolarów, a teraz jest dwa razy mniej. Z tego względu nasz tenisista musiał wygrać tytuł, aby wyjść na plus. Wtedy bowiem otrzymałby 80 punktów do światowej klasyfikacji. Pierwszego w karierze challengera wygrać się nie udało, dlatego Polak spadnie o kilkanaście pozycji, ale pozostanie w Top 200 rankingu ATP.

Tashkent Challenger, Taszkent (Uzbekistan)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 75 tys. dolarów
sobota, 13 października

finał gry pojedynczej:

Felix Auger-Aliassime (Kanada, Q) - Kamil Majchrzak (Polska, 6) 6:3, 6:2