Sprawa awansu kolejnych par wyjaśniła się, gdy porażki w I rundzie zawodów ATP World Tour 500 w Wiedniu doznali Henri Kontinen i John Peers. Tym samym stało się jasne, że fińsko-australijski debel stracił matematyczne szanse na wyprzedzenie Ravena Klaasena i Michaela Venusa oraz Nikoli Mekticia i Alexandra Peyi.
Osiem par wywalczyło już przepustki do kończącego sezon Masters. W Londynie mają prawo zagrać: Oliver Marach i Mate Pavić, Juan Sebastian Cabal i Robert Farah, Łukasz Kubot i Marcelo Melo, Jamie Murray i Bruno Soares, Mike Bryan i Jack Sock, Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut, Raven Klaasen i Michael Venus oraz Nikola Mektić i Alexander Peya.
Jaki będzie ostateczny skład turnieju debla Finałów ATP World Tour 2018, przekonamy się jednak dopiero 5 listopada. Spowodowane to jest tym, że Mike Bryan może jeszcze zagrać wspólnie ze swoim bratem Bobem, z którym miał świetny początek sezonu. 40-latek doznał podczas imprezy w Madrycie kontuzji biodra i poddał się operacji, ale może jeszcze się wyleczyć i zagrać w Londynie.
Drugą sprawą jest występ w Masters Alexandra Peyi. Austriak nie gra w tenisa od kilku miesięcy z powodu kontuzji, ale wznowił już treningi i celuje w powrót na londyńskich kortach. Jeśli nie będzie w pełni zdrowy, to o miejsce jego i Nikoli Mekticia powalczą m.in. Henri Kontinen i John Peers, czyli triumfatorzy dwóch poprzednich edycji Finałów ATP World Tour.
ZOBACZ WIDEO: Wspinaczka debiutuje na igrzyskach olimpijskich. "To ogromny krok do przodu"
Czy Łukasz Kubot i Marcelo Melo wygrają Finały ATP World Tour 2018? 
