Dziennik "La Nacion" poinformował, że Juan Martin del Potro ma świadomość tego, że nie zdąży na czas wyleczyć urazu rzepki, którego nabawił się podczas zawodów w Szanghaju. Tenisista z Tandil ma unieruchomioną kończynę i czeka go co najmniej dwa miesiące przerwy.
Dla "Palito" to kolejny cios, bowiem miał zagrać w Finałach ATP World Tour po raz pierwszy od 2013 roku. - To będzie dla mnie niesamowity moment. Czuję się szczęśliwy, że jestem w gronie ośmiu najlepszych i z przyjemnością będę uczestniczył w tym wydarzeniu. Finały ATP World Tour to dla nas, tenisistów, wyjątkowy turniej. Będę podekscytowany, jeśli dobrze sobie w nich poradzę - mówił po zapewnieniu sobie kwalifikacji finalista Masters z 2009 roku.
ATP nie poinformowało jeszcze oficjalnie o wycofaniu się del Potro. Jak tylko to zrobi, awans do londyńskiego turnieju zapewni sobie Chorwat Marin Cilić. Rezygnacja Argentyńczyka będzie również oznaczała, że na Finały ATP World Tour poleci tenisista, który w rankingu ATP Race to London zajmie dziewiątą pozycję. Najbliżej celu będą Austriak Dominic Thiem i Japończyk Kei Nishikori, ale wyprzedzić ich może Amerykanin John Isner. Matematyczne szanse ma również Chorwat Borna Corić.
Pewni gry w Londynie są obecnie Hiszpan Rafael Nadal, Serb Novak Djoković, Szwajcar Roger Federer, Niemiec Alexander Zverev i Kevin Anderson z RPA. Szóstym będzie Marin Cilić. W sumie w turnieju wystąpi ośmiu najlepszych singlistów i osiem najlepszych par deblowych sezonu 2018. W tej drugiej konkurencji wezmą udział Łukasz Kubot i Marcelo Melo.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa